Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 20.03.2011

"Kaddafi zachowuje się identycznie jak Miloszewicz i Husajn"

Włoska prasa określa operację aliantów w Libii jako jedyne wyjście z trwającego zbyt długo impasu w tej części Afryki.

Gazety wyrażają żal, że inicjatywy nie poparły jednogłośnie wszystkie kraje Unii Europejskiej i że nie wyszła ona od Włochów. Decyzja o przystąpieniu do działania była nieunikniona, uważa "Corriere della Sera".

Dziennik podkreśla, że mówiąc o agresji i ingerencji, i grożąc odwetem, Muammar Kaddafi zachowuje się identycznie, jak Slobodan Miloszewicz i Saddam Husajn, dyktatorzy, którzy stracili kontakt z rzeczywistością. Gazeta podkreśla, że operacje w Libii różnią się od interwencji na Bałkanach czy w Iraku, ponieważ nie mamy do czynienia z inwazją, popiera je zaś niemal cała wspólnota międzynarodowa.

"Kadadfi musi odejść"

Komentator "Corriere della Sera" podkreśla, że uczestnicy rewolucji w krajach północnej Afryki "nie palą amerykańskich flag", lecz domagają się wolności, demokracji, podziału bogactw oraz rozwoju, którego nie możemy uznać za zagrożenie dla siebie.

Rzymska "La Repubblica" kładzie nacisk na różnice w interpretacji zarówno obecnej sytuacji, jak i przyszłych scenariuszy dla Libii. Sam dziennik nie ma jednak wątpliwości, że Kaddafi musi odejść: jeśli nie zgodzi się na list żelazny, trzeba go będzie obalić. Inne rozwiązania są nie do pomyślenia, ponieważ byłyby źródłem nieustannych kłopotów.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia

IAR/to