Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 21.07.2014

Tomasz Wasilewski: następny film zrobię o kobietach

- Po "Płynących wieżowcach" zauważyłem, że wolę jednak bohaterki niż bohaterów - przyznaje reżyser. - Kobiety w kinie mają dla mnie większą tajemnicę. To o nich chciałbym teraz opowiadać.
Premiera filmu Płynące wieżowce. Na zdjęciu reżyser obrazu Tomasz Wasilewski i aktora Magdalena CieleckaPremiera filmu "Płynące wieżowce". Na zdjęciu reżyser obrazu Tomasz Wasilewski i aktora Magdalena CieleckaPAP/Stach Leszczyński
Posłuchaj
  • Robienia filmów nie traktuję jak pracy. To dla mnie spełnianie marzeń - rozmowa z reżyserem Tomaszem Wasilewskim (Czwórka/EX Magazine)
Czytaj także

Tomasz Wasilewski uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych i konsekwentnych reżyserów młodego pokolenia. Na swoim koncie ma dwa filmy pełnometrażowe. Debiutował obrazem "W sypialni", ze świetną kreacją Katarzyny Herman. Potem były "Płynące wieżowce" z Mateuszem Banasiukiem i Martą Nieradkiewicz, na które posypał się deszcz nagród - m. in. na Tribeca Film Festival w Nowym Jorku, w Karlowych Warach i Gdyni.

- Zagraniczni krytycy doceniają przede wszystkim język moich filmów. Twierdzą, że jest on uniwersalny - mówi gość Uli Kaczyńskiej. - Z moich obserwacji wynika też, że świat coraz bardziej interesuje się polską kinematografią i uważnie się przygląda temu, co się u nas dzieje. Widać to zwłaszcza na festiwalach, na których polskie tytuły przyciągają widzów jak magnes.

Wśród licznych wyróżnień Tomasz Wasilewski otrzymał także Nagrodę Publiczności na Nowych Horyzontach. W tym roku również pojawi się we Wrocławiu - tym razem w roli jurora w konkursie głównym.

Czytaj także: Nowe Horyzonty Kina - rozmowa z Romanem Gutkiem >>>

Po powrocie z festiwalu reżyser zamierza skupić się na ostatnich pracach nad scenariuszem do nowego filmu "Zjednoczone Stany Miłości". - To będzie opowieść o czterech kobietach, które po upadku komunizmu próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie tyle jednak politycznej czy społecznej, co emocjonalnej - opowiada Wasilewski. - Zdjęcia rozpoczniemy w lutym. I już nie mogę się tego doczekać, bo do naszej ekipy dołączy fantastyczny rumuński operator Oleg Mutu, autor zdjęć do nagrodzonego Złotą Palmą filmu "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni".

Jeśli chcesz dowiedzieć się ile Tomasz Wasilewski zapłacił grupie Depeche Mode za wykorzystanie ich muzyki w ścieżce dźwiękowej do "Płynących wieżowców" oraz jakie aktorki robią na nim największe wrażenie - posłuchaj całej rozmowy z "EX Magazine".

(kul/asz)