Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 22.06.2011

Nie róbmy koncertu życzeń

W powszechnej opinii komentatorów podczas przewodnictwa lepiej wypadały raczej małe kraje niż duże.
Budynek Parlamentu EuropejskiegoBudynek Parlamentu Europejskiegofot. wikipedia
Posłuchaj
  • Nie róbmy koncertu życzeń - realcja Beaty Płomeckiej
Czytaj także

Ich zdaniem małe kraje zbierają zawsze dobre oceny, gdyż starają się nie być na pierwszym planie, raczej koncentrują się na zakulisowych rozmowach, umiejętnie szukają kompromisu i bronią interesu europejskiego.

Eksperci podkreślają, że zdają sobie one sprawę, że nie mają siły na to, by cokolwiek wymuszać.

Pod adresem Włoch, Francji i Hiszpanii zdarzały się krytyczne uwagi. Z tego schematu wymykają się jedynie Niemcy, największy kraj, najludniejszy, będący przy tym największym płatnikiem netto do Unii.

Wiceszef Europejskiej Konserwatystów i Reformatorów Brytyjczyk Timothy Kirkhope mówił, że ważna jest wizyta w europarlamencie każdego premiera, który rozpoczyna przewodnictwo. Trzeba pamiętać, by nie składać obietnic bez pokrycia.

- Najlepiej więc ograniczyć główne cele do tych najważniejszych i nie robić koncertu życzeń - zaznaczył gość "Sygnałów Dnia".

(pp)