Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 04.02.2014

Rosjanie chcą zablokować likwidację pomnika sowieckiego generała

Władze Pieniężna w Warmińsko-Mazurskim nie odwołają decyzji ws. demontażu pomnika gen. Iwana Czerniachowskiego - poinformował burmistrz Kazimierz Kiejdo.
Wojska sowieckie, dowodzone przez gen. Iwana Czerniachowskiego, wkraczają do WilnaWojska sowieckie, dowodzone przez gen. Iwana Czerniachowskiego, wkraczają do Wilna wikipedia/Евгений Норин

Rozmawiał on z przedstawicielami rosyjskiej delegacji, która chce zablokować rozbiórkę monumentu.

Uchwałę intencyjną wyrażającą wolę rozebrania pomnika sowieckiego generała Rada Miejska Pieniężna podjęła w ubiegły czwartek. Upoważniła też Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, aby wystąpiła w tej sprawie do strony rosyjskiej, zgodnie z międzyrządową umową o grobach i miejscach pamięci ofiar wojny. Poległy pod Pieniężnem w 1945 roku Czerniachowski był odpowiedzialny za rozbrojenie oddziałów Armii Krajowej na Wileńszczyźnie i tym samym za śmierć i wywózkę do ZSRR wielu AK-owców.

Zobacz serwis - Żołnierze Wyklęci>>>
W poniedziałek - zdumienie - planami demontażu pomnika wyraził gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow. Jego zdaniem, krok ten - nie sprzyja dobrosąsiedzkim stosunkom między obwodem a woj. warmińsko-mazurskim, które w ostatnim czasie się wzmacniają - twierdzi. Gubernator polecił szefowej agencji ds. kontaktów międzynarodowych w rządzie regionu, by pojechała do Pieniężna i porozmawiała o losie pomnika.
We wtorek do Pieniężna przyjechała szefowa tej agencji Ałła Iwanowa oraz przedstawiciele władz miejskich przygranicznego Mamonowa. Towarzyszył im konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Aleksander Karaczewcew. Z delegacją przyjechała grupa rosyjskich dziennikarzy.

Burmistrz Kiejdo powiedział, że Rosjanie wyrażali wolę pozostawienia pomnika w dotychczasowym miejscu. Jako rozwiązanie kompromisowe proponowali, że strona rosyjska weźmie na siebie koszty remontu i dalsze utrzymanie monumentu.

- Poinformowałem, że decyzja została już podjęta, bo taka była wola większości mieszkańców i radnych. Ewentualnym kompromisem mogłoby być jedynie przeniesienie tego pomnika na cmentarz żołnierzy radzieckich w Pieniężnie lub Braniewie - wyjaśnił burmistrz. Jak podkreślił, starał się przekonać gości, że szanuje rosyjską wrażliwość w sprawach miejsc pamięci, ale wyjaśniał, że pomnik Czerniachowskiego jest dla Polaków symbolem komunizmu, totalitaryzmu i sowietyzacji.
Obie strony umówiły się na ponowne spotkanie 18 lutego. Według burmistrza mieliby w nim uczestniczyć przedstawiciele Rady OPWiM i wojewody warmińsko-mazurskiego. W powrotnej drodze rosyjska delegacja złożyła kwiaty pod pomnikiem generała Czerniachowskiego.
Jak podkreślają polscy historycy, wobec Polski i Polaków generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski odegrał rolę zdecydowanie negatywną. Jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego był odpowiedzialny za realizację operacji wileńskiej. Doprowadził do aresztowania płk. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka" i rozbrojenia 8 tys. żołnierzy AK, z których część zginęła, a wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej.

Pomnik Czerniachowskiego zbudowano na początku lat 70. ubiegłego wieku na rogatkach Pieniężna. Prawdopodobnie niedaleko tego miejsca radziecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej w lutym 1945 r. Generała pochowano w Wilnie, a po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie. Wileński pomnik Czerniachowskiego przeniesiono natomiast do rosyjskiego Woroneża.

Zobacz serwis - II wojna światowa>>>

mc

''