Rolnik po dokonaniu odkrycia przerwał prace związane z usuwaniem kamieni z pola i powiadomił służby konserwatorskie, które jeszcze tego samego dnia przeprowadziły oględziny miejsca.
Pod ziemią znajdowały się trzy berła sztyletowe, trzy brązowe sztylety, siekierki, dłuta i topork, które pochodzą prawdopodobnie z okresu kultury unietyckiej, datowanej na około 2300-1600 lat p.n.e.
– Warto podkreślić wzorową postawę znalazcy, który niezwłocznie zawiadomił odpowiednie organy i nie prowadził dalszych czynności mogących doprowadzić do zniszczenia zabytków archeologicznych i warstwy kulturowej – powiedział PAP Norbert Burzyński z delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gorzowie Wielkopolskim.
Podkreślił także, że występowanie więcej niż jednego berła i sztyletu jest niezwykle rzadkie i świadczy o dużej wartości odkrycia dla dziedzictwa kulturowego.
Archeolodzy odkryli pozostałości domostwa sprzed 5 tysięcy lat
Odkrycie dokonane w powiecie sulęcińskim jest już kolejnym tego typu znaleziskiem na obszarze północnej części województwa lubuskiego. W styczniu w gminie Bogdaniec mieszkaniec tej gminy wraz synem znaleźli na osuniętej skarpie bransoletę z brązu. Gdy znalazcy zauważyli, że przedmiotów jest więcej niezwłocznie zawiadomili o odkryciu urząd konserwatora zabytków.
Podczas przeprowadzonych tam prac archeologicznych znaleziono depozyt ozdób brązowych i elementy uprzęży końskiej, złożone na potłuczonym naczyniu. Artefakty zostały zidentyfikowane jako zabytki kultury łużyckiej, datowanej na około 1300-400 lat p.n.e. Łącznie na ten skarb składa się 220 przedmiotów brązowych, w tym z sześć bransolet, pięć naszyjników, oraz przedmioty wykonane z brązu, które mogły być elementami uprzęży końskiej. Znalezisko posiada duże znaczenie z uwagi na różnorodność i ilość zabytków.
PAP/sa