Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 11.10.2014

Polscy lekarze uciekną przed ebolą? Burza wokół słów profesora Horbana

Nie milkną komentarze po wypowiedzi krajowego konsultanta chorób zakaźnych, który skrytykował stan przygotowań do ewentualnej walki z epidemią wirusa ebola w naszym kraju. Politycy goszczący w "Śniadaniu w Trójce" odnieśli się do słów prof. Andrzeja Horbana.
Polscy lekarze uciekną przed ebolą? Burza wokół słów profesora HorbanaPAP/Leszek Szymański

Profesor Horban w jednej z piątkowych wypowiedzi stwierdził, że nasze służby medyczne są nieprzygotowane na opiekę nad osobami zakażonymi wirusem ebola. Wskazywał między innymi na nie dość szczelne kombinezony, które mogą zagrażać życiu lekarzy i pielęgniarek. Jego zdaniem medycy, zamiast zająć się chorymi pacjentami, w obawie o własne zdrowie uciekliby w popłochu.

Chociaż po sprostowaniach ministerstwa zdrowia profesor złagodził ton wypowiedzi, to jednak problem jest - uważa Jarosław Gowin, szef klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska. - Obawiam się, że wypowiedzi konsultanta  i słowa Bartosza Arłukowicza niestety nie są sprzeczne. Konsultant mówi, że Polska jest nieprzygotowana, minister zdrowia  w odpowiedzi mówi, że procedury są wdrażane. Nie wdrożone, tylko wdrażane. Nie jesteśmy przygotowani na wystąpienie epidemii. Rzecz wymaga pilnego wyjaśnienia - podkreślił były minister sprawiedliwości.

Adam Szejnfeld z Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że specjalne procedury postępowania w przypadkach zagrożenia ebolą są opracowane od kilku miesięcy i nie należy ludzi straszyć czymś co jedynie potencjalnie nam zagraża. - Procedury są wdrażane od lipca i na początku października mamy stan absolutnej gotowości. Proponuję nie straszyć Polaków zagrożeniem, które nie powinno nas dotknąć - powiedział europoseł PO.

Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że zamieszanie po wypowiedzi profesora Horbana tylko może pomóc w lepszym przygotowaniu. - Jeżeli dziś osoba, bądź co bądź, zorientowana w sprawie takie tezy stawia, to na pewno to sprawi, że będzie cały system sprawdzony, przećwiczony i mam nadzieję, że ta wypowiedź wyjdzie na dobre - podkreślił polityk PSL.

Zdaniem Henryk Wujca nawet najbogatsze państwa nie radzą sobie z zagrożeniem. Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego zaznaczył, że Polska ma czas by przygotować się na ewentualność pojawienia się chorych osób w naszym kraju. - Ta sprawa jest poważna, jest to nowe zagrożenie. Żadne państwo na świecie nie jest przygotowane do tego zagrożenia, nawet bogate Stany Zjednoczone sobie z tym nie radzą. W Hiszpanii wybuchła histeria. To jest sygnał ostrzegawczy i takie wezwanie do mobilizacji - przekonywał Wujec.

Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości nie wierzy w zapewnienia ministerstwa zdrowia. - Nie jestem dotknięty łaską wiary w tak skompromitowanego ministra jakim jest Bartosz Arłukowicz, a już tym bardziej nie jestem dotknięty łaską wiary w to, że będziemy potrafili sobie obecnie poradzić z wystąpieniem wirusa ebola w naszym kraju - powiedział poseł PiS.

Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu mówił w radiowej Trójce, że chorzy na ebolę pojawią się w naszym kraju wcześniej lub później, dlatego trzeba się na to przygotować. - Myślę, że nie ma co panikować, trzeba wierzyć w to, że naukowcy prędzej czy później wykryją sposób na leczenie tej choroby. Trzeba wdrażać pełną profilaktykę, jak rozumiem to się dzieje. Trzeba oczywiście dbać o to, żeby ta epidemia jak najpóźniej do nas dotarła - podkreślił polityk partii Janusza Palikota.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Włodzimierz Czarzasty z SLD uznał wypowiedź krajowego konsultanta ds. chorób zakaźnych za nieodpowiedzialną. Jego zdaniem, powinien się on skupić na pracy. - Słowa profesora są absolutnie nieodpowiedzialne dlatego, że lepiej w  takich sytuacjach robić niż mówić. Ja bym wolał, żeby służba zdrowia zajęła się przygotowaniem na ewentualność wystąpienia epidemii niż opowiadaniem o stanie gotowości - zaznaczył polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Według najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) od początku epidemii wirusem eboli zaraziło się prawie 8,4 tys. osób; zmarło ponad 4 tys.

Politycy goszczący w "Śniadaniu w Trójce" rozmawiali także m.in. o sytuacji w górnictwie, zjednoczeniu na prawicy oraz meczu Polska-Niemcy. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(aj)