Władze Norwegii mają zastrzeżenia wobec polskiego konsula Sławomira Kowalskiego. Zdecydowały o jego wydaleniu i zażądały od polskiego MSZ, aby nakazał konsulowi powrót do kraju. Powodem jest "zachowanie wobec funkcjonariuszy państwowych, które nie spełnia wymogów stawianych dyplomatom".
Michał Wójcik powiedział, że "nie wie o co może chodzić stronie norweskiej". Podkreślił, że "nie widział dokumentów", które poświadczyłyby, że informacje o decyzji norweskich władz są prawdziwe. – Jeżeli jest to prawdą, że strona norweska dała mu trzy tygodnie na opuszczenie kraju, to jestem bardzo zaskoczony – powiedział wiceminister.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Polityk podkreślił, że "zna pana konsula Sławomira Kowalskiego i pracował z nim przez ostatnie trzy lata". Nazwał go "absolutnie topową postacią, świetnym urzędnikiem, dyplomatą". Sławomir Kowalski jest znany ze swojego zaangażowania w walkę o prawa polskich rodzin, które czuły się pokrzywdzone przez działania norweskiego Barneverknet – urzędu, którego zadaniem jest dbanie o dobro dzieci.
Wiceminister sprawiedliwości mówił o ścisłej współpracy z konsulem w kwestii polskich rodzin. Zaznaczył, że od konsula w takich sprawach "bardzo wiele zależy". – Na różnych etapach postępowania, także wykonawczego, ma prawo, zgodnie z konwencją wiedeńską, uczestniczyć. To taka osoba, w której obywatel polski ma oparcie – powiedział Michał Wójcik.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Mariusz Krzemiński
Goście: Michał Wójcik (wiceminister sprawiedliwości)
Data emisji: 22.01.2019
Godzina emisji: 17.45
msze/kw