Tak kandydat PiS na ponadpartyjnego rządu podsumował wystąpienie Donalda Tuska w Sejmie.
Drugie expose premiera: CZYTAJ TREŚĆ>>>
Jego zdaniem spełnia ono także oczekiwania części społeczeństwa. - Socjalnego elektoratu i najprawdopodobniej jest skierowane w tym kierunku - powiedział Gliński .
Kandydat PiS na premiera zauważył, że po expose spadła giełda, a złą opinię o nim mają związki zawodowe. Znajduje jednak w nim punkty pod którymi mógłby się podpisać.- Wszystkie przejęte z programów innych partii politycznych - podkreślił Gliński .
W tym kontekście wymienia m.in. pomysł budowy Narodowego Programu Inwestycyjnego. Choć jego zdaniem to co zgłosił premier Donald Tusk wygląda na przygotowane "na kolanie".
Podpisałby się też pod rocznymi urlopami macierzyńskimi. - To jest dobry kierunek myślenia - mówi Gliński . Zastanawia się jednak, dlaczego w ciągu pięciu lat rządów PO ich nie wprowadziła. - Na jakiej zasadzie mamy teraz ufać, że są to obietnice do spełnienia - powiedział Gliński .
Rozmawiał Marcin Zaborski
tj