Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Przerwa 06.03.2014

Symboliczne sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji

Unia Europejska zawiesiła negocjacje z Rosją w sprawie zniesienia wiz i umowy o partnerstwie. Symboliczne restrykcje uzgodnili przywódcy 28 krajów na zakończenie nadzwyczajnego szczytu w Brukseli.

- Działania Rosji mają swoje konsekwencje - powiedział szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Unijni liderzy zagrozili też kolejnymi sankcjami, jeśli Rosja nie wycofa wojsk z Krymu i nie nastąpi uspokojenie sytuacji. Wtedy wprowadzone zostaną sankcje wizowe - czyli zakaz wjazdu do Unii, oraz zamrożenie aktywów finansowych w europejskich bankach. Odwołany zostanie też szczyt Unia Europejska-Rosja. - Każda kolejna próba destabilizacji na Ukrainie doprowadzi do poważnych i dalekosiężnych konsekwencji, w tym dotyczących gospodarki - podkreślił przewodniczący Rady.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Unia Europejska podpisze także z Ukrainą część umowy stowarzyszeniowej jeszcze przed wyborami prezydenckimi. O podpisanie dokumentu przed wyborami zabiegał premier Arsenij Jaceniuk. Początkowo jednak nie było na to zgody we Wspólnocie. Ostatecznie zdecydowano, że Unia podpisze polityczną część umowy.

Zdaniem szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso takie decyzje "przypieczętują stowarzyszenie Unii i Ukrainy, zgodnie z życzeniem ukraińskiego narodu". Wspólnota uznała także w czwartek, że decyzja władz Autonomicznej Republiki Krymu o wejściu w skład Federacji Rosyjskiej jest nielegalna.

Premier Polski jest zadowolony z wyników szczytu w Brukseli. Donald Tusk powiedział, że wszystkie państwa zgodziły się co do tego, że działania Rosji na Krymie wymagają zdecydowanych działań. - Dyskusja była burzliwa, co jest zrozumiałe, ale jej efekty są zgodne z oczekiwaniami i postulatami, jakie zgłaszaliśmy jako Polska od kilku dni - powiedział szef rządu. Dodał, że europejskim przywódcom udało się osiągnąć wspólnie "dużo więcej niż można się było spodziewać jeszcze kilka godzin temu". Zdaniem szefa polskiego rządu, szczyt pokazał, że kraje Unii są w stanie współpracować w sprawie Ukrainy. Unia może stworzyć też wspólny front ze Stanami Zjednoczonymi.

(PAP/IAR/mp)