Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew przyleciał do Polski. Wiozący rosyjskiego przywódcę samolot wylądował na lotnisku w podkrakowskich Balicach.
Dmitrij Miedwiediew jest jak dotąd jednym z czterech światowych przywódców, któremu udało się dotrzeć na krakowskie lotnisko. Powodem jest chmura wulkanicznego pyłu, która paraliżuje ruch lotniczy w całej Europie.
Samolot Ił-96 wiozący Dmitrija Miedwiediewa wylądował na Balicach po 11:40. Wcześniej na lotnisku wylądowały cztery śmigłowce niemieckiej delegacji pod przewodnictwem prezydenta Horsta Koehlera. Do Polski dotarły też delegacje z Maroka i Azerbejdżanu. W Krakowie jest już także prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oraz była ukraińska premier Julia Tymoszenko.
Ambasada Białorusi poinformowała, że białoruska delegacja przybyła już na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej w Krakowie. W skład białoruskiej delegacji wchodzą: Przewodniczący Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi Boris Batura, Ambasador Białorusi w Polsce Wiktar Gajsenak oraz sekretarz Ambasady ds. protokolarnych Juri Kułabuchow.
Kłopoty ma natomiast gruziński prezydent Micheil Saakaszwili. Jego samolot, zamiast w Krakowie, wylądował w Rzymie. Powodem był źle podany plan lotu, a maszyna czeka teraz w Rzymie na pozwolenie startu do Polski.
Do Krakowa przyjechał także pociąg z premierem i delegacją rządową na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej. W pociągu byli: premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i członkowie rządu. Rzecznik rządu Paweł Graś mówił, że wybrano pociąg ze względu na trudności w ruchu powietrznym.
Nie przylecą
Przylot do Krakowa odwołały już co najmniej 42 delegacje. Wśród nieobecnych są: prezydent USA Barack Obama, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, kanclerz Niemiec Angela Merkel, brytyjski książę Karol, monarchowie Szwecji, Hiszpanii, Monako, Danii i Norwegii, premier Włoch Silvio Berlusconi, szef Komisji Europejskiej Joe Manuel Barroso, przewodniczący Rady Unii Europejskiej Herman van Rompay i sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Pod Wawel nie dotrze też papieski wysłannik, kardynał Angelo Sodano, który miał odprawić mszę pogrzebową w Bazylice Mariackiej.