Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 30.12.2013

Ekspert OSW: o zamach w Rosji podejrzewa się emirat kaukaski

Podejrzewa się, że zamachów w Wołgogradzie mogli dokonać ekstremiści islamscy. O tak zwanym emiracie kaukaskim i jego potencjale opowiadał w Jedynce Wojciech Górecki z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Dworzec w Wołgogradzie po zamachuDworzec w Wołgogradzie po zamachu PAP/EPA/STR

W Wołgogradzie na południu Rosji doszło w niedzielę i w poniedziałek do zamachów, w których zginęły 32 osoby, a dziesiątki zostały ranne.

Wojciech Górecki (Ośrodek Studiów Wschodnich) wyjaśniał w audycji ”Więcej świata” , że o przeprowadzenie tego zamachu podejrzewa się emirat kaukaski . Ekspert podkreślił, że nie jest to organizacja zhierachizowana, a szereg grup, tworzących wirtualne państwo islamskie, dążących do oderwania Kaukazu od Rosji i stworzenia w tym regionie republiki rządzącej się szariatem. Na czele emiratu stoi Doku Umarow, dawniej nieuznawany prezydent Czeczeńskiej Republiki Iczkerii, obecnie emir Kaukazu.

Jak zaznaczył Wojciech Górecki, państwo Umarowa dzieli się na regiony (wilajety) - a w praktyce to kilku tysięcy bojowników i ludzi ich wspierających, którzy działają w grupach, cieszących się często sporą samodzielnością. Choć grupy te uznają Umarowa jako przywódcę, to nie decyduje on o wszystkim. Wojciech Górecki zaznaczył, że za zamach może odpowiadać grupa uważająca się za część emiratu kaukaskiego, ale w praktyce działająca dość autonomicznie.

Doku Umarow wzywał zwolenników, by wszelkimi sposobami sprawili, aby igrzyska olimpijskie w Soczi nie doszły do skutku. Wojciech Górecki przypomniał jednak, że wcześniej ”emir Kaukazu” wzywał bojowników, by nie dokonywali ataków na cele poza regionem, gdyż to się mija z celem, bo emirat nie prowadzi walki ze zwykłymi ludźmi, a ze strukturami siłowymi. Ekspert zwrócił uwagę, że choć w lipcu Umarow w związku z Soczi odwoływał owo wcześniejsze moratorium i wzywał do wszelkich działań mających na celu zerwanie igrzysk, to po jego apelu długo nic się nie działo. W październiku doszło do zamachu w autobusie w Wołgogradzie, jednak emirat nie przyznał się do niego. Również za obecny atak nikt nie wziął odpowiedzialności. Nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje – czy emirat nie ma możliwości działania, czy przygotowuje się do olimpiady w Soczi.

Jeśli zamachy mają za cel uniemożliwienie igrzysk w Soczi, to dlaczego zorganizowano je w Wołgogradzie, a nie bliżej miejsca igrzysk? Ekspert OSW zwrócił uwagę, że Soczi to obecnie pilnie strzeżony” bastion, a z drugiej strony do Soczi jest jeszcze trochę czasu, igrzyska zaczynają się 7 lutego. Nie wykluczył innych zamachów bliżej tej daty.

Rozmawiał Grzegorz Ślubowski.

"Więcej świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku o godz. 18.15

''

agkm