Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 17.08.2010

Nawarzyli sobie piwa

Miłośnicy "złotego trunku" założyli Stowarzyszenie Domowych Piwowarów.
PiwoPiwoGlow Images/East News

Miłośników złotego trunku, czyli piwa z roku na rok przybywa. Wśród nich są tacy, którzy oprócz tego, że je spożywają potrafią je warzyć.

Coraz więcej osób decyduje się na produkcję popularnego napoju wyskokowego w domowym zaciszu. Jednak w ostatnim czasie chałupniczy producenci postanowili wyjść ze swoich piwniczek i założyli Stowarzyszenie Domowych Piwowarów.

Tomasz Wójci, wieloletni piwowar twierdzi, że aby móc produkować piwo w domowym zaciszu potrzebnych jest kilka podstawowych urządzeń - Musimy mieć fermentory, to są takie urządzenia, pojemniki z tworzywa, w których przeprowadzamy proces fermentacji, jakiś termometr i balingometr, czyli urządzenie do pomiaru zawartości cukru i oczywiście jakieś surowce.

Głównym składnikiem piwa jest słód, który poddawany jest następnie procesowi fermentacji. Browarnicy ze Stowarzyszenia do swojej produkcji używają dwóch rodzajów słodu jasnego i ciemnego.

Jednak mimo, iż piwo produkuje się od stuleci nie istnieje jedna recepta na uzyskanie tego trunku. Każdy gatunek piwa wymaga innego postępowania. Nie bez znaczenia są surowce i sprzęt jaki wykorzystujemy do jego produkcji.

Zdaniem piwowara, Tomasza Ogaczewskiego z warzeniem piwa jest jak z gotowaniem zupy- Mamy zupy czyste takie jak rosół i zupy krem, podobnie jest z piwami - tłumaczy producent domowego piwa.

Piwo to jeden z najstarszych i najpopularniejszych napojów na świecie. Najstarsze dokumenty dotyczące produkcji piwa wywodzą się z Mezopotamii. 4000 lat p.n.e. Polska tradycja picia piwa jest nieco młodsza, jednak istnieją dowody na to, że już sam Bolesław Chrobry, pierwszy król Polski od piwa nie stronił.

Krystyna Rajnfus-Janus z Muzeum Etnograficznego w Krakowie twierdzi, że piwo od zarania dziejów było jednym z najbardziej lubianych trunków - To jak ważnym było piwo mówi anegdota o Klemensie, który w Polsce był, który na łożu śmierci po łacinie mówił "santa piwa de warka" i wszyscy, którzy byli przy tym łożu myśleli, że on jakąś polską świętą wzywa, a on po prostu chciał piwa z Warki.

Mawia się, że gdzie szewcy i furmani piją tam najlepsze piwo. Jak tłumaczy kustosz muzeum- W tym przysłowiu sugeruje się, że piwo piją tylko mężczyźni, ale niegdyś to krakowskim przekupkom otwierano już o 4 rano karczmę, by te mogły się rano napić i rozgrzać.

Popularność piwa wciąż rośnie i wydaje sie, że złoty trunek już na stałe zapisał sie w polskim menu. Tym, którzy chcieli by poznać historię tego trunku, albo spróbować stworzyć własny domowy browar polecamy lekturę gazety, która niebawem wyda Stowarzyszenie Domowych Piwowarów.




(mb)