Polana Jakuszycka pęka w szwach. Już teraz, żeby znaleźć wolne miejsce na parkingu trzeba poświęcić co najmniej 20 minut. Co będzie się działo w piątek, sobotę i niedzielę strach pomyśleć.
Julian Gozdowski prosi, żeby jak najmniej kibiców przyjechało na Bieg Piastów. - Przepraszam, że zwracam się z taką prośbą - mówi w "Sygnałach Dnia". Tłumaczy, że na Bieg przyjedzie pięć tysięcy zawodników. Chciałby im stworzyć jak najlepsze warunki do biegania, a może je tylko wtedy stworzyć, kiedy nie będzie zbyt dużo kibiców. Informuje też, że pociąg, który na co dzień wozi narciarzy i kibiców, w weekend nie będzie jeździł. - To ze względów bezpieczeństwa, bo tory przebiegają w pobliżu Polany, niemal w środku wielkiego wydarzenia – wyjasnia organizator Biegu..
Kibice są tym apelem zaskoczeni. Uważają, iż cały urok takich imprez polega na tym, że wzdłuż tras stoją ludzie dopingujący zawodników. I dają przykład Norwegii, gdzie podczas podobnych imprez można rozstawić namiot, rozpalić ognisko, a nawet upiec kiełbasę.
Burmistrz Szklarskiej Poręby Marlena Grochowska uważa, że nie ma konieczności przyjeżdżania na Polane Jakuszycką własnym samochodem. - Na Polanę będą kursowały specjalne autobusy - zapewnia Piotra Słowińskiego. Władze miasta myślą też o zwiększeniu liczby miejsc parkingowych. Będą nad tym pracować, aby w przyszłym roku było lepiej.
Na razie Julian Gozdowski prosi także zawodników, żeby przyjeżdżali wspólnie. - Niech jednym samochodem przyjedzie co najmniej dwóch zawodników - mówi komandor Biegu Piastów.
(ag)
Aby wysłuchać całej relacji, wystarczy wybrać "Bieg bez kibiców" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.