Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 02.04.2011

Posłuchaj piosenki, która zabrzmi w Watykanie podczas beatyfikacji!

Utwór nosi tytuł "Un uomo venuto", czyli człowiek który przybył.
Izabela KopećIzabela Kopećźr.www.izabelakopec.pl
Posłuchaj
  • Człowiek, który przybył z daleka
Czytaj także

Piosenkę specjalnie na okazję beatyfikacji papieża Polaka przygotowali włoski wokalista Amadeo Minghi i polska mezzosopranistka Izabela Kopeć. - To jest piosenka, jedyny utwór i teledysk autoryzowany przez Watykan – mówi w wywiadzie dla Polskiego Radia Kopeć.

Utwór był nagrywany w Rzymie. Tekst napisała Małgorzata Kalicińska wraz z córką Barbarą Grabowską.- Jest to utwór polsko-włoski - tłumaczy mezzosopranistka.

Utwór "Un uomo venuto" Amadeo Minghi powstał w 2000 roku na okoliczność jubileuszu Kościoła. - Potem Amadeo Minghi zaśpiewał go w 2003 roku podczas jubileusz pontyfikatu Jana Pawła II – opowiada Izabela Kopeć.

Teraz jego najnowszą, włosko-polską wersję będzie można usłyszeć 1 maja w Watykanie.

Premiera utworu odbędzie się podczas beatyfikacji Jana Pawła II.

Z Izabelą Kopeć rozmawiała Dorota Świerczyńska

(mb)

Fragmenty utworu już teraz w naszej audycji. Aby ich wysłuchać wystarczy w boksie "Posłuchaj " w ramce po prawej srtronie kliknąć "Człowiek, który przybył z daleka". Tam również rozmowa z Izabelą Kopeć.

Amadeo
Amadeo Minghi i Izabela Kopeć

Tekst ” Un uomo venuto”

Nadszedł z daleka, gdzie zbóż złote łany
W oczach niósł urok ich niezapomniany
Choć serce Oświęcim wiatrem targał zimnym
Nadszedł z daleka, gdzie zbóż złote łany
W oczach niósł urok ich niezapomniany
Choć serce Oświęcim wiatrem targał zimny
On w miłość uwierzył i pisał jej hymny.
W tę miłość co serce wypełnia każdego.
Miłość bliźniego.

Nadszedł z daleka, w pokornym cierpieniu
dzierżąc ksiąg mądrość na swoim ramieniu

Padł strzał. Naraz łzami wezbrała (ma) powieka
świat ze mną zapłakał nad losem człowieka
a zapomniane jego serce dziś krwawi.
Prawda nas zbawi.

On niestrudzony, wędrowiec w biel odziany
przez kraje, przez lądy, przez oceany..
..podąża a w oczach jego żal i trwoga,
że świat w ciemną stronę wiedzie grzeszna droga,
gdzie wojny i serca w których nienawiść wzbiera.
A prawda umiera.

Idź, niech prowadzi Cię nasz Pan
Idź, słowa prawdy przynieś nam.
Idź, tam gdzie wojna, gdzie bieda i głód.
gdzie usypali godności już grób.
Idź, a me serce niech w pamięci ma
że Kainem jestem przecież i ja.

Wnet trąby anielskie ze wschodu zabrzmiały.
Świat zamarł lecz drgnęły jego wieczne powały.
I zakrzyknęli „niechaj z woli Boga
odtąd ku wolności nasza biegnie droga”

Rozpostrzyj ramiona , naucz syna swego
miłości do bliźniego.
Idź, niech prowadzi Cię nasz Pan.
Idź, słowa prawdy przynieś nam.
Idź, gdzie robactwo, gdzie lepry jest skaza,
a siostra Twoja ma imię zaraza.
Idź, a me serce niech w pamięci ma
że Kainem jestem przecież i ja.