Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Luiza Łuniewska 12.12.2011

Jaruzelski chciał pełnego monopolu (wideo)

Prof. Rafał Habielski (historyk): Generał chciał przywrócić czystość doktrynalną systemu, która została zaburzona przez powstanie Solidarności.
Prof. Rafał Habielski w studiu JedynkiProf. Rafał Habielski w studiu Jedynkifot: Wojciech Kusiński/PR

Stan wojenny był gigantyczną operacją o charakterze polityczno-wojskowym, przygotowywaną zapewne od sierpnia 1980 roku – mówi prof. Rafał Habielski, historyk z UW. Zwraca uwagę, że obwieszczenie o wprowadzeniu stanu wojennego nie ma żadnej daty, nie wiadomo, kto dokładnie je podpisał – jakiś anonimowy Przewodniczący Rady Państwa. Do dziś nie udało się ustalić, gdzie obwieszczenia były drukowane.

– Stan wojenny był bezprawny, choćby dlatego, że w tym czasie obradował Sejm. W takim przypadku Rada Państwa (kolegialne ciało będące głową państwa) nie miała dostatecznych kompetencji. Zresztą jej członkowie zostali w pewien sposób przymuszeni – utrzymuje gość "Sygnałów Dnia".

Tłumaczy, że nie może zgodzić się z "figurą retoryczną" mniejszego zła. Jego zdaniem to wersja gen. Jaruzelskiego, który oczywiście ma do niej prawo, ale mniejsze zło zakłada bezprecedensowość takiego wydarzenia. – Tymczasem użycie siły dla rozwiązywania konfliktu społecznego nie było bez precedensu w PRL. Co więcej, dla gen. Jaruzelskiego było normalnym rozwiązaniem takiego problemu: od Czechosłowacji w '68 roku, poprzez wydarzenia Grudnia – tłumaczy prof. Habielski.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Pojęcie zamachu stanu – jego zdaniem – z kolei nie jest dostatecznie precyzyjne: oznacza raczej sytuację, w której ktoś władzy nie ma i ją zdobywa. – Można go co najwyżej użyć w znaczeniu przenośnym, ponieważ "Solidarność" w pewien sposób uszczupliła władze biura politycznego – mówi. Uważa, że Jaruzelskiemu chodziło o odzyskanie pełnego monopolu, przywrócenie czystości doktrynalnej systemu.

– Bo jak inaczej tłumaczyć takie posunięcia, jak rozwiązanie Związku Literatów Polskich czy wyrzucenie z teatrów Adama Hanuszkiewicza i Gustawa Holoubka? – dodaje.

W opinii historyka dopóki nie poznamy zawartości rosyjskich archiwów, nie możemy stwierdzić, czy groziła nam interwencja radziecka. – Rozwiązanie problemu polskimi rękoma było dla Moskwy, zaangażowanej wówczas choćby w Afganistanie, wygodniejsze – mówi.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowiski i Wiesław Molak.

(lu)

Z okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Polskie Radio uruchamia specjalny serwis tematyczny. Już od wtorku, 13 grudnia, zapraszamy na stronę stanwojenny.polskieradio.pl