Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 22.12.2011

Trwają przedświąteczne złodziejskie żniwa

Przedświąteczny czas to "żniwa" dla drobnych oszustów, kieszonkowców i złodziei. Jak się przed nimi ustrzec? Aby zminimalizować zagrożenie, wystarczy przestrzegać kilku ważnych zasad.
Trwają przedświąteczne złodziejskie żniwaGlow Images/East News

– Złodzieje aktywni są cały rok. Jednak podczas wakacji i świąt szczególnie nasilają swoją działalność. Ponieważ ludzie są w tym czasie roztargnieni, zaganiani i noszą przy sobie większą gotówkę – tłumaczy aspirant Krzysztof Krężel z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji.

Policja pracuje po cywilu. – W ramach wydziału przeprowadzamy także akcje edukacyjne i prewencyjne, gdzie umundurowani policjanci patrolują tereny przy sklepach, przy centrach handlowych, parkingi – informuje aspirant Krężel, kierownik sekcji do walki z kradzieżami kieszonkowymi.

Pozostawienie torebki bez opieki oraz portfel trzymany w tylniej kieszeni, nieuwaga – to najczęstsze błędy, jakie popełniamy i z których korzystają złodzieje. – Czasem bardzo niewiele trzeba, żeby ustrzec się przed kradzieżą. Wystarczy co jakiś czas sprawdzić, czy torebka jest zapięta, czy mamy portfel. Nie należy też stawiać toreb w wózku. Panowie powinni trzymać portfel gdzieś z przodu, wewnątrz marynarki, aby czuć, że jest – radzi gość Jedynki.

Jeśli nosimy przy sobie większe sumy pieniędzy, to najlepiej je rozłożyć po różnych kieszeniach. Policjant przestrzega także przed tym, aby nie zapisywać na kartach płatniczych PIN-ów. Gdy karta zostanie nam skradziona, zanim zdążymy ją zastrzec, złodzieje zdążą ją opróżnić.

Wyrafinowani złodzieje bardzo często stosują metodę "na przewieszkę". – Są złodzieje, którzy działają w restauracjach, w hotelach. Krawacik, garnitur, teczka, laptop. Wzbudzają zaufanie – wyjaśnia gość Jedynki. – Dosiadają się do stolika obok, dosuwają krzesełko, zawieszają na nim swoją marynareczkę i przy okazji jej penetrowania, wyciągają nam z kieszeni zawartość – opowiada aspirant Krzysztof Krężel.

Jednak złodzieje działają wszędzie: na ulicy, w sklepach, pociągach, autobusach, tramwajach. Tłok i pośpiech to warunki, w których działa im się najlepiej. – Złodziej w pół minuty potrafi okraść trzy osoby – twierdzi policjant.

Rozmawiali Karolina Rożej i Roman Czejarek.

(mb)