Matura ma poświadczać uzyskanie średniego wykształcenia, ale również być informacją dla uczelni wyższych o poziomie wiedzy i umiejętnościach kandydata na studia. Nowy system egzaminowania wejdzie w życie w 2015 roku.
- Oprócz przedmiotów, które uczeń będzie zdawał na poziomie podstawowym, czyli język polski, matematyka i język obcy, każdy uczeń będzie miał obowiązek do przystąpienia do przynajmniej jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym – mówi minister edukacji Krystyna Szumilas.
Ta zmiana jest odpowiedzią na sugestię Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. W założeniu ma ułatwić uczelniom postępowanie rekrutacyjne. Obowiązkowy przedmiot dodatkowy nie będzie objęty tzw. progiem zdawalności, czyli nie będzie rzutował na wynik całego egzaminu dojrzałości. Będzie za to miał wpływ na dalsze losy maturzystów.
Drugą ważną zmianą jest odmienne podejście do ustnego egzaminu z języka polskiego. Do lamusa trafią kontrowersyjne prezentacje. Zamiast tego zdający będą losowali pytania związane z tzw. tekstami kultury, czyli utworami literackimi, dziełami sztuki czy multimediami.
Ostatnią zmianą jest odmienne podejście do oceniania egzaminów. Zamiast osławionych kluczy stosowany będzie model holistyczny. – Jest on bardziej przyjazny dla ucznia ponieważ go nie ogranicza, ale pozwala mu na interpretację utrzymaną w kanonie racjonalnym – tłumaczy prof. Stanisław Żurek, członek zespołu opracowującego założenia nowych egzaminów.
Zmiany czekaja równiez szóstoklasistów. Od 2015 roku będą zdawać odświeżony egzamin sprawdzający, w którym zadania z języka polskiego i matematyki będą obudowane kontekstami historycznym lub przyrodniczym. Wprowadzony zostanie równiez dodatkowy egzamin - z języka obcego.
Więcej w materiale Mariusza Filara.
pg