Wszystko zaczęło się od tego, że od początku maja polscy żołnierze w Ghazni mogą słuchać radiowej Jedynki. - Gdy przeczytaliśmy, że czekają na Lato z Radiem, wpadliśmy na szalony pomysł, by Lato z Radiem do nich przywieźć. Wysłaliśmy siebie razem z foką, jako eskortą - powiedziała współprowadząca "Lato z Radiem" Karolina Rożej.
Zapraszamy na stronę Lata z Radiem 2013 >>>
Roman Czejarek przyznał, że pomysł naprawdę był szalony, bo wyprawa do Afganistanu nie jest łatwa. - Wojtek Cegielski zadzwonił do kogo trzeba; okazało się, że leci samolot i uda się nas upchnąć - wyjaśnił Czejarek.
Wyprawa prowadziła przez Dowództwo Wojsk Operacyjnych. - Bardzo duże podziękowania dla majora Marka Pietrzaka. Było bardzo dużo formalności, akredytacje NATO, wizy afgańskie, szczepienia - wylicza Wojtek Ciegielski.
Przed wyjazdem konieczne okazało się jeszcze szkolenie na poligonie. Dziennikarze Polskiego Radia uczyli się, jak przetrwać w Afganistanie, jak zrobić namiot z niczego, jak filtrować wodę. - Chodziło o to, żeby nie spanikować w trudnej sytuacji - powiedział Roman Czejarek.
Lato z Radiem 2013 rozpoczęło się w Afganistanie >>>
Przedpremierowa audycja z "Lata z Radiem" z Afganistanu to opowieść o żołnierzach. Jak żyją, co myślą, co chcieliby powiedzieć swoim rodzinom? Czy boją się, a może grają chojraków? Zapraszamy do słuchania.
tj