Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Szozda 21.08.2012

Internet to chamstwo

Dlaczego anonimowość zachęca do przemocy w sieci? Czy brak kultury, który widać w internetowych komentarzach, powoduje, że w "realu" też stajemy się bardziej chamscy, wulgarni, że puszczają nam hamulce?
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu
Posłuchaj
  • Chamstwo w sieci
Czytaj także

Proceder anonimowego donoszenia w "imię jakiejś sprawy" znany jest ludzkości od dawna. Jeśli można osobie, której się nie lubi, zaszkodzić - to czemu nie... Ludzie wychowani w systemie komunistycznym doskonale pamiętają to podłe narzędzie, które często stawało się dowodem przeciwko oskarżonemu. Zmienił się system, a donosy dalej funkcjonują.

Z chwilą pojawienia się internetu i możliwości wyrażania w nim opinii w ramach tzw. wolności słowa, granica dobrego smaku wypowiedzi zaczęła ocierać się często o chamstwo i naruszenie dóbr osobistych. Skąd tyle agresji i chęci bezpardonowego dokopania innym? Czy taki stan to zapowiedź nowego standardu wypowiedzi?

Obcesowy sposób wyrażania swoich sądów przenosi się również do sfery życia publicznego. Pożądliwe spojrzenia, pogwizdywania, zaczepianie na ulicy, wulgarne gesty, komentarze, czy próby dotykania - to tylko przykłady molestowania, które są w tej chwili przedmiotem badań psychologów.

Rusza też akcja „NIE dla molestowania w przestrzeni publicznej”. Odpowiedzi i analizy zjawiska poszukaliśmy u psychologa. Zastanowiliśmy się również, jaką rolę ma spełnić akcja: "Komentuj. Nie obrażaj", która wystartowała w polskim internecie z udziałem największych polskich mediów. Naszymi ekspertami byli Jarek Żyliński i dr Joanna Roszak.