Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 16.05.2013

Jak pozbyć się strachu? I czy warto?

Lęk jest spowodowany katastroficzną interpretacją tego, czego człowiek doznaje lub sytuacji w jakiej się znajduje. Ale bez lęku nie da się żyć, bo ci co nie doznają lęku szybko giną. Z kolei zbyt dużo lęku również przeszkadza w życiu. Więc jak żyć z lękiem?
Jak pozbyć się strachu? I czy warto?flickr/)ota.

Neurobiolodzy od lat starają się wspomóc psychiatrię i psychologię kliniczną w walce ze strachem. Bo okazuje się, że na zaburzenia fobiczne cierpi, w mniejszym lub większym stopniu, każdy z nas. Może to być lęk przed zwierzętami np. pająkami czy sytuacjami społecznymi jak np. zamknięcie w windzie, samolocie lub np. małym pomieszczeniu bądź turystycznej łodzi podwodnej na wakacjach. Coś, co miało być przyjemnością staje się udręką. Wiele osób wręcz panicznie boi się zranienia i widoku krwi, a myśl o śmierci jest stanem emocjonalnym wymykającym się spod kontroli psychicznej. Istnieją też fobie sytuacyjne związane z lękiem przed wykonaniem jakiejś czynności na oczach innych ludzi.
Dlaczego wszyscy przeżywamy lęk? - Lęk jest potrzebny do przetrwania, zdolności rozpoznania zagrożenia i reakcji na nie - wyjaśnia Paweł Holas, psychofizjolog i psychoterapeuta z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Natomiast lęk fobiczny powstaje w wyniku uczenia się. Gość radiowej Jedynki tłumaczy, że człowiek ma pewną biologiczną zdolność do reagowania strachem wobec tych obiektów, które ewolucyjnie były dla nas groźne, takich jak węże, pająki czy inni ludzie. Oczywiście są różnice indywidualne i każdy człowiek reaguje różnie na te lęki. Zależy to od konstrukcji układu nerwowego i temperamentu. Na fobie proste cierpi ok. 13 procent ludzi, zaś na lęki społeczne, czyli np. obawę przed ośmieszeniem się cierpi więcej, bo ponad 14 procent ludzi. To są amerykańskie badania, bo nie ma wiarygodnych badań polskich, ale nie wydaje się, aby polskie społeczeństwo odstawało od amerykańskiego.
Doktor Ewelina Knapska z Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN przyznaje, że istnieje pewna predyspozycja do rozwinięcia zaburzeń lękowych, która najprawdopodobniej tkwi w mózgu. - Za lęki odpowiadają w mózgu trzy ośrodki - kora przedczołowa, hipokamp i ciało migdałowate - wyjaśnia.

Ale skoro lęku można się nauczyć, to na szczęście można się go oduczyć. Fobie proste wystarczy leczyć psychoterapią. Dawanie leków to błąd w sztuce. Bardziej złożone zaburzenia lękowe warto wspomóc farmakologicznie. Stany lękowe trwające długo potrafią sprowokować nawet zawał serca i zgon.
Posłuchaj całej audycji, którą prowadził Artur Wolski.
(ag)