Kiedy ZSSR wystrzeliło w kosmos pierwszego sztucznego satelitę Ziemi
w 1966 roku, na antenie Polskiego Radia mówił o tym Ary Szternfeld, wówczas mieszkający w Moskwie.
Urodził się w 1905 roku Sieradzu w żydowskiej w rodzinie, której protoplastą był Majmonides Rambam, słynny XII-wieczny filozof. Pierwsze 20 lat uczony spędził w rodzinnym mieście, także w Łodzi i Krakowie, gdzie uczęszczał do szkół. Na Uniwersytecie Jagiellońskim studiował filozofię. Następnie po krótkim pobycie w Paryżu na stałe zamieszkał w Rosji Radzieckiej. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej odwiedzał swoje rodzinne miasto.
W tym roku mija 80 lat od napisania w Sieradzu „Wstępu do kosmonautyki”, która to praca została uznana w świecie nauki za encyklopedię astrodynamiki lotów kosmicznych rakiet.
Szternfeld napisał go w 1933 roku. Mówił o sobie „zuchwalec” - i nic dziwnego. Jego praca to był ewenement, który powstał w oparciu jedynie o własne rachunki autora. Szternfeld odkrył jednak wiele paradoksów w lotach rakiet w polu grawitacyjnym i atmosferze Ziemi. Dlatego nazywany jest Lordem Paradoksu.
- Swoją pracę przedstawił w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego, bo chciał, aby jego idee weszły w obieg naukowy. Ale nikt nie chciał wydać jego książki - mówi Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu. - Na Sorbonie jego promotorzy zrezygnowali z prowadzenia jego pracy.
A jednak okazało się, że to Szternfeld ma rację. O roli jaką uczony odegrał w rozwoju badań kosmicznych oraz o jego ciekawym życiu prywatnym (zmarł dopiero w 1980 roku w Moskwie) mówią Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu, oraz Andrzej Kotarski z Polskiego Towarzystwa Astronautycznego.
W audycji wykorzystano archiwalne nagrania głosu Arego Szternfelda.
Audycję z cyklu „Naukowy zawrót głowy” prowadziła Dorota Truszczak
Kiedy ZSSR wystrzeliło w kosmos pierwszego sztucznego satelitę Ziemi w latach 1950. roku, na antenie Polskiego Radia mówił o tym Ary Szternfeld, wówczas mieszkający w Moskwie.
Urodził się w 1905 roku Sieradzu w żydowskiej w rodzinie, której protoplastą był Majmonides Rambam, słynny XII-wieczny filozof. Pierwsze 20 lat uczony spędził w rodzinnym mieście, także w Łodzi i Krakowie, gdzie uczęszczał do szkół. Na Uniwersytecie Jagiellońskim studiował filozofię. Następnie po krótkim pobycie w Paryżu na stałe zamieszkał w Rosji Radzieckiej. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej odwiedzał swoje rodzinne miasto.
W tym roku mija 80 lat od napisania w Sieradzu "Wstępu do kosmonautyki", która to praca została uznana w świecie nauki za encyklopedię astrodynamiki lotów kosmicznych rakiet.
Szternfeld napisał ją w 1933 roku. Mówił o sobie "zuchwalec" - i nic dziwnego. Jego praca to był ewenement, który powstał w oparciu jedynie o własne rachunki autora. Szternfeld odkrył jednak wiele paradoksów w lotach rakiet w polu grawitacyjnym i atmosferze Ziemi. Dlatego nazywany jest Lordem Paradoksu.
- Swoją pracę przedstawił w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego, bo chciał, aby jego idee weszły w obieg naukowy. Ale nikt nie chciał wydać jego książki - mówi Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu. - Potem już na Sorbonie jego promotorzy zrezygnowali nawet z prowadzenia jego pracy.
A jednak okazało się, że to Szternfeld ma rację. O roli jaką uczony odegrał w rozwoju badań kosmicznych oraz o jego ciekawym życiu prywatnym (zmarł dopiero w 1980 roku w Moskwie) mówią Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu, oraz Andrzej Kotarski z Polskiego Towarzystwa Astronautycznego.
W audycji wykorzystano archiwalne nagrania głosu Arego Szternfelda.
Audycję z cyklu "Naukowy zawrót głowy" prowadziła Dorota Truszczak.
(ew)