Latem tego roku archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego, we współpracy z peruwiańskimi specjalistami, odkryli 300 km na północ od Limy, datowany na VIII wiek n.e. nienaruszony grobowiec z preinkaskiej cywilizacji Wari, twórców pierwszego imperium andyjskiego. Były w nim 63 ludzkie szkielety i ponad 1200 przedmiotów ze srebra, złota, brązu i półszlachetnych materiałów.
Profesor Mariusz Ziółkowski wyjaśnił, że odkrycie, to wielka zasługa kierownika projektu dr Miłosza Giersza, który razem z małżonką prowadzi badania w Peru od 2001 roku. Odkryty przez nich grób nazwał królewskim. - Należy do najwyższej klasy arystokratki, jest główną osobą w nim pochowaną - powiedział Ziółkowski w audycji "Naukowy zawrót głowy".
Jego zdaniem znalezisko jest tym bardziej ważne, że jest to pierwszy znany dla tej kultury niewyrabowany grobowiec tej klasy. - Nie ma takiego drugiego - podkreślił Ziółkowski.
Projekt badawczy w Huarmey, gdzie dokonano tego niezwykłego odkrycia, jest jednym z dziesięciu przedsięwzięć naukowych realizowanych w Andach przez Ośrodek Badań Prekolumbijskich UW. Specjaliści z ośrodka pracują też m.in. w Cusco, Machu Picchu i na Wyspie Wielkanocnej.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Katarzyny Kobyleckiej z prof. Mariuszem Ziółkowskim, który podsumowuje cały tegoroczny sezon archeologiczny.
tj