Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 25.07.2013

Historia naszego świata pełna jest wisielców

- To jest książka o przemocy i pewnej czarnej wyobraźni, która do tej przemocy popycha. Wyobraźni, która w tej formie, jako wieszanie, jest obecna przede wszystkim na Zachodzie - mówił w Jedynce prof. Zbigniew Mikołejko, autor książki "We władzy wisielca".
Fragment obrazu Alegoria śmierci Juana de Valdsa Leala (1672)Fragment obrazu "Alegoria śmierci" Juana de Valdésa Leala (1672)www.terytoria.com.pl

W swej książce prof. Zbigniew Mikołejko prowadzi czytelnika mrocznym tropem przez dzieje kultury europejskiej: jej mitologię i sposób przyjmowania chrześcijaństwa, poprzez praktyki okrutne, zbrodnie i egzekucje, ale także przez sferę symboliczną (jak karty tarota) i fascynujące dzieje początków chirurgii, a także interpretacje arcydzieł malarstwa ("Lekcja anatomii doktora Tulpa" Rembrandta) aż po praktyki magiczne. I tak docieramy wraz z autorem do współczesności, w której grają popkulturowe echa przeszłości.

Sam autor w Jedynkowej audycji "Moje książki" przyznawał, że był zaskoczony dojmującą wszechobecnością wisielca w różnych warstwach kultury i duchowości. - Ja sam nie podejrzewałem, że ona jest tak rozległa, że jest tak w wielu miejscach naszej kultury, wiary, polityki. Właściwie wszystkie warstwy naszego istnienia indywidualnego i zbiorowego są dotknięte przez obecność tej strasznej, przerażającej i tragicznej postaci - mówił filozof.

Z prof. Zbigniewem Mikołejko, autorem książki "We władzy wisielca" rozmawiał Michał Montowski.

pg