Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Izabela Zabłocka 01.07.2014

Bury: nie wykluczamy, że w rządzie powinny być dymisje

Opozycja chce odwołania szefów MSW i MSZ. - Decyzje w tej sprawie są bardzo trudne. (...) Co do ministra Sikorskiego, nasza ocena jest ciągle wysoka - mówi w radiowej Jedynce Jan Bury, szef Klubu Parlamentarnego PSL.
Jan BuryJan BuryWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Jan Bury z PSL m.in. o głosowaniach w sprawie odwołania szefów MSW i MSZ ( radiowa Jedynka/"Sygnały dnia")
Czytaj także

Wnioski o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu oraz o odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza były tematem poniedziałkowego spotkania koalicyjnego. Do kolejnego ma dojść za tydzień. 16 czerwca PiS złożyło w Sejmie wniosek w sprawie Sienkiewicza, a w czwartek do Sejmu trafił wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska, z kandydaturą prof. Piotra Glińskiego na premiera. Opozycja zapowiada także, że spróbuje odwołać szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Wszystko to jest efektem upublicznienia przez tygodnik "Wprost" nagrań z podsłuchanych rozmów polityków.
- Nie wykluczamy, że te dymisje, a przynajmniej ta jedna - Bartłomieja Sienkiewicza, powinna mieć miejsce - mówi w "Sygnałach dnia" poseł PSL Jan Bury. Według polityka, kwestią dyskusyjną jest to, kiedy odwołanie powinno nastąpić - czy przed głosowaniem w sprawie wotum zaufania dla Sienkiewicza, czy "damy sobie czas do końca wakacji, by minister mógł dokończyć swoją ostatnią misję” - mówi Bury. Poseł przyznaje, że "decyzje są bardzo trudne dla klubu PSL" i dodaje, że "jest wiele niejasności, które mogą jeszcze wymagać spotkania we wtorek z ministrem Sienkiewiczem".
Bury został zapytany czy Ludowcy chętniej odwołają ministra Sienkiewicza, czy Sikorskiego. Odpowiedział wymijająco, ale w końcu wyjaśnił: - Co do ministra Sikorskiego nasza ocena jest ciągle wysoka i nawet te jego niefortunne sformułowania są mniejszej wagi gatunkowej. Wypowiedzi ministra Sienkiewicza są jednak trochę innej wagi, cięższe - dodał poseł PSL.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Bury nie obawia się głosowania wniosku PiS w sprawie konstruktywnego wotum nieufności dla rządu. Jak wyjaśnia, w Sejmie nie ma arytmetycznego zagrożenia, bo brak porozumienia Prawa i Sprawiedliwości z resztą opozycji. Jak zauważa, poza tym PiS znowu wystawia profesora Glińskiego, "premiera z tabletu”, jako kandydata na premiera. - My w tej sprawie nie mamy dylematu. Profesor Gliński jest projektem PiS, a nie PSL - mówi Bury.

Szef klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego wyjaśnia także, że jego partia daje czas premierowi do końca wakacji na wyjaśnienie sprawy podsłuchów. Jego zdaniem, szef rządu ma szansę poradzić sobie z tym zadaniem. - Premier większość decyzji bierze personalnie na siebie. Na razie jest osobą silną psychicznie i zapewnia, że jest w stanie podjąć te wyzwania, które przed nim stoją - mówi Bury.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

iz/ag

>>>Zapis całej rozmowy