Francja: apel wojskowych wzywających do obrony kraju. Ostrzegają m.in. przed islamizmem
Nowe rozporządzenie. Czego dotyczy?
Przegłosowane przez Parlament Europejski przepisy oznaczają, że państwa UE będą mogły nakazać platformom społecznościowym i streamingowym, jak Facebook czy YouTube, usunięcie ze stron internetowych w ciągu 60 minut materiałów podżegających do terroryzmu i przemocy. Przepisy będą również dotyczyć treści zawierających wskazówki, jak wytwarzać i stosować materiały wybuchowe i broń palną, m.in. palną, do celów terrorystycznych.
20:22 Jedynka/Więcej świata - 30.04.mp3 Nowe przepisy zapobiegające rozpowszechnianiu treści terrorystycznych w internecie (Więcej świata/Jedynka)
Czy ten czas (60 minut) jest realistyczny, zarówno w przypadku dużych platform, jak i mniejszych, które są często używane przez terrorystów? - Badania pokazały, że pierwsza godzina jest decydująca - mówi w Programie 1 Polskiego Radia prof. Aleksandra Gasztold z Uniwersytetu Warszawskiego. - Ten czas powinien być skrócony do minimum. Monitorowanie cyberprzestrzeni, wszystkich mediów społecznościowych i witryn internetowych przez organy ścigania będzie utrudnione, bo będą one musiały się domagać, aby prokuratura wydała nakaz usunięcia treści podejrzanej i zaprzestania promowania treści zabronionej - dodaje.
Bezpieczeństwo w sieci a wolność wypowiedzi
Krytycy nowych przepisów mówią, że zasady są na tyle ogólne, iż istnieje ryzyko, że wiele treści będzie likwidowanych prewencyjnie. Europosłowie, którzy poparli regulacje, mówią, że są one zbalansowane, tzn. jest zachowana równowaga między bezpieczeństwem w sieci a wolnością wypowiedzi. - Poszczególne kraje członkowskie mają regulacje dot. cyberprzestrzeni i od interpretacji zależy, czy dane przestępstwo ma charakter terrorystyczny - ocenia ekspert. - Takie zmiany były konieczne ze względu na wydarzenia, z którymi borykamy się od kilkunastu lat - uważa gość audycji.
Czytaj także:
Ponadto w audycji:
- NATO rozpoczyna wycofywanie wojsk z Afganistanu. Tym samym dobiega końca najdłuższa misja w historii Sojuszu. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią amerykańskiego prezydenta Joe Bidena, ostatni żołnierze USA oraz NATO wyjadą z Afganistanu do 11 września tego roku, czyli 20 lat po zamachach na World Trade Center. Tymczasem ambasador Afganistanu w Polsce Tahir Kadiri mówi w specjalnym wywiadzie dla Polskiego Radia, że obecność wspólnoty międzynarodowej, w tym także Polski, w Afganistanie, zmieniła ten kraj nie do poznania. Z ambasadorem rozmawiał Wojciech Cegielski;
- francuska policja zatrzymała siedmiu byłych członków skrajnie lewicowych włoskich organizacji Czerwone Brygady i Lotta Continua. Zarzucane im czyny sięgają lat 70. i 80., nazywanych we Włoszech „epoką ołowiu", w związku z liczbą osób, które zginęły wtedy z rąk terrorystów. Zgodnie z doktryną forsowaną przez ówczesnego prezydenta Francois Mitterranda Francja dawała im schronienie pod warunkiem, że zaniechają przemocy. Podobny schemat dotyczył także baskijskich terrorystów z ETA, dzięki czemu Paryż był zabezpieczony przed zamachami z tej strony. Więcej w felietonie Stefana Foltzera;
- brytyjski wywiad Secret Intelligence Service, nazywany MI6, prowadzi rekrutację na stanowisko szefa technologii. "Szukamy nowego »Q«" - napisał na Twitterze szef służby Richard Moore. "Jeśli chcesz służyć swojemu krajowi, pomagając MI6 w opracowywaniu technologii operacyjnej przyszłości, spójrz na to" - napisał Moore, odsyłając do ogłoszenia. Felieton Michała Strzałkowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Magdalena Skajewska
Gość: prof. Aleksandra Gasztold (Uniwersytet Warszawski)
Data emisji: 30.04.2021
Godzina emisji: 17.32
IAR/ans