Eurodeputowany Paweł Zalewski z PO uważa, że Polska zostanie członkiem paktu fiskalnego. O tym, jak ma on wyglądać, zdecydują unijni przywódcy na szczycie, który w poniedziałek rozpoczyna się w Brukseli.
Paweł Zalewski przewiduje w radiowej Jedynce, że w stolicy Belgii dojdzie do kompromisu między postulatami Francji i Polski. Paryż nie chce wspólnych szczytów eurogrupy i państw spoza strefy euro, Warszawa postuluje, by kraje spoza eurolandu mogły uczestniczyć w obradach.
– Amerykanie nie wierzyli w strefę euro. Mieli trochę racji – powiedział Zalewski w "Sygnałach dnia" i przyznał, że pakt fiskalny jest próbą naprawienia błędów, które powstały przy tworzeniu się Unii.
Zdaniem europosła Polska ma dwa "interesy do ugrania": z jednej strony współuczestnictwo w decydowaniu o losach Unii Europejskiej, a z drugiej – udział naszego kraju w pakcie ułatwiłby negocjacje na temat kolejnego unijnego budżetu. Paweł Zalewski powiedział, że w perspektywie 2014-2021 nasz kraj mógłby pozyskać 100 milionów euro z Unii.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Paweł Zalewski uważa, że postawa Francji jest podyktowana zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w tym kraju. Według gościa Jedynki Nicolas Sarkozy chce pokazać swoim rodakom większe korzyści współpracy z Niemcami. W opinii eurodeputowanego nasz kraj nie jest bez szans, gdyż naszą propozycję popierają Niemcy i Włosi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Rozmawiali Roman Czejarek i Krzysztof Grzesiowski.
IAR, wit