Borzemski, który był gościem Jedynki ("Sygnały dnia") jest przeciwny zasadom otwarcia tego zawodu, przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. - Propozycja jest taka, że taka osoba nie będzie musiała mieć nawet tej trzyletniej praktyki w zawodzenia adwokata – podkreśla prezes Krajowej Rady Notarialnej.
Zgodnie z propozycją ministerstwa może dojść do sytuacji, że pieczęć państwową i możliwość dokonywania czynności urzędowych otrzyma osoba, która nigdy w życiu nie napisała żadnego aktu notarialnego. – Mało tego taka osoba mogła nigdy nawet nie mieć w ręku żadnego aktu notarialnego, a nawet nigdy nie być w kancelarii notarialnej – zauważa Lech Borzemski.
Akty wydawane przez takie osoby mogłyby być nieważne. Prezes przypomniał, że zgodnie z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, notariusz nie jest wolnym zawodem, ale funkcjonariuszem publicznym, który musi być bezstronny. Dodał, że polski notariat jest uważany za jeden z najlepszych w Europie i świecie. Borzemski zaprzeczył, aby samorząd notarialny utrudniał kandydatom dostęp do zawodu. Dodał, że twierdzenie, iż samorząd notarialny celowo nie wyznacza patronów dla aplikantów, jest nieprawdziwe. Gość Jedynki wyjaśnił, że w roczniku 2009 było tylu aplikantów, iż trudno było dla nich znaleźć patronów, ale teraz ta sytuacja została opanowana.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Aby zostać notariuszem, trzeba ukończyć studia prawnicze, a następnie rozpocząć aplikację notarialną, która kończy się egzaminem notarialnym. - Następnie kandydat jest przez 2 lata asesorem, po czym zostaje notariuszem – wyjaśnia szef Krajowej Rady Notarialnej.
Notariuszami mogą natomiast bez żadnych warunków zostać sędziowie i prokuratorzy. Adwokaci i radcy prawni mogą zostać notariuszami, jeśli mają 3-letnią praktykę w zawodzie.
Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Roman Czejarek.
(mb)