Minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że jeszcze w tym roku mogą zapaść decyzje o finansowaniu mediów publicznych. Jerzy Wenderlich komentując słowa posła PO podkreślił, że zmiany są konieczne. - W końcu kiedyś trzeba to zrobić. Pytanie tylko dlaczego teraz. W zasadzie ustawę mieliśmy już uchwaloną i poszła do Senatu. Tam przedstawiciele PO pobiegli i wycofali kwotę, która miała być zapisana na misję publiczną, z której mogli też czerpać nadawcy prywatni. Pod naciskiem kierownictwa Platformy Senat wprowadził poprawkę wycofująca tą kwotę. Teraz, to jest zawracanie Wisły kijem - zaznaczył w "Popołudniu z Jedynką".
Poseł Sojuszu uważa, że PO "zagrała blefowany numer". - Niby chciała pomóc mediom, ale nie pomogła. Rząd dał po łapach mediom publicznym - podkreślił. Jerzy Wenderlich krytycznie odniósł się także do pomysłu stworzenia funduszu misji publicznej.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
- Po co to robić, wystarczy przywrócić tamten projekt, który jest przepracowany, oceniony przez ekspertów wprowadzić pod obrady Sejmu, przegłosować i wszystko jest gotowe. Tu nie trzeba jakiś pomysłów, żeby z głowy dymiło. PO nie powinna być taka strachliwa i umożliwić rozwój mediom publicznym. Nie tylko w deklaracjach, ale także w rzeczywistości - zaznaczył.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
aj