Minister kultury Bogdan Zdrojewski mówił w "Sygnałach dnia”, że pracuje nad dostępnymi rozwiązaniami, by media publiczne były w lepszej kondycji finansowej. Pół roku temu minister cyfryzacji Michał Boni na konferencji w Polskim Radiu proponował, by przez sześć miesięcy opracować projekt finansowania dla mediów publicznych. Do tego nie doszło. Teraz można było usłyszeć od ministra Boniego, że w 2012 i 2013 roku nie ma potrzeby zmian systemowych w mediach publicznych. Minister Boni proponuje za to debatę, by zmiany wprowadzić na przykład od 2015 roku.
Bogdan Zdrojewski wyjaśnia, że minister Boni przyjrzał się legislacji dotyczącej mediów i doszedł do wniosku, że jego propozycja nie jest realna. Według ministra, problemem jest także kontekst europejski przepisów.
Minister dodał, że reklamy w telewizji i radiu na razie pozostaną. - Po wszystkich analizach wykonanych naprawdę bardzo rzetelnie wiemy, że telewizja publiczna bez reklam i radio bez reklam nie mają racji bytu w najbliższych dwóch-trzech latach – oświadczył minister. Nadzieje na to, że można taką telewizję zbudować, zostały stworzone bez takiej analizy – dodał Zdrojewski.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Jak zaznaczył, istnieje możliwość powołania Funduszu Misji Publicznej, niezależnego od rządu, jeżeli chodzi o dystrybucję środków finansowych. Bogdan Zdrojewski uściślił, że byłby on niezbyt wysoki.
Bogdan Zdrojewski ocenił, że media publiczne jeszcze nie są w bardzo złej sytuacji. - Mówienie o tym, że media są w katastrofalnym stanie, jest pewnego rodzaju przesadą. Nikomu nie jest łatwo w tej chwili – powiedział minister Bogdan Zdrojewski.
Bogdan Zdrojewski uważa, że media publiczne nie powinny być finansowane z budżetu państwa. Dodał, że budżet i tak bierze udział w różnego rodzaju przedsięwzięciach, na przykład Polonię finansuje MSZ. Z kolei resort cyfryzacji wspiera digitalizację różnych zbiorów. Podkreśla, że telewizja i radio publiczne powinny być niezależne od rządu.
agkm
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski