Gościem audycji "Sygnały dnia" w radiowej Jedynce był członek komitetu honorowego tego marszu kandydat Prawa i Sprawiedliwości na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński . Nawiązując do hasła marszu Gliński ocenił, że w Polsce nie mamy "doskonałej wolności", nasza niepodległość wciąż jest "niepodległością, którą trzeba potwierdzać", a z solidarnością "to już w ogóle jest najgorzej".
Gość Jedynki, nawiązując do słów papieża Jana Pawła II, powiedział, że wolności i niepodległości nie można posiadać, trzeba je stale zdobywać, potwierdzać, poprawiać. - My mamy obszary, gdzie wolność w polskiej demokracji kuleje - podkreślił.
Zdaniem Glińskiego problemem Polski jest m.in. słabe społeczeństwo obywatelskie, za co odpowiedzialne są w dużej mierze elity, które nie wzmacniają niezależnych inicjatyw. W ocenie profesora również media w naszym kraju nie spełniają swojej roli, bo są zbyt upolitycznione. Gliński stwierdził, że trzy główne stacje telewizyjne należą do jednej grupy światopoglądowo-politycznej.
>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania
W opinii gościa audycji, w Polsce nie ma "wolności do edukacji" ponieważ wciąż wiele osób ze wsi nie ma szans na lepsze wykształcenie. Nie ma też "wolności w wyborze pracy", z uwagi na to, że dwa miliony ludzi jest bezrobotnych. Gliński podkreślił, że polskie społeczeństwo jest podzielone. Zauważył, że ludzie o innym poglądach, choćby na katastrofę smoleńską, są wykluczani.
Zdaniem gościa "Sygnałów dnia" warto o tych problemach dyskutować. PiS wybrało - jak zaznaczył Gliński - dopuszczalną w demokracji formę wymiany poglądów, czyli demonstrację.
Wysłuchaj całej audycji!
![''](http://static.polskieradio.pl/ad9aa85c-bf8a-48ea-946e-c43ef5ebe422.file)