"Wrak to wygodne narzędzie w ręku Rosjan"

Gość "Sygnałów dnia" radiowej Jedynki kierownik Akademii Służby Zagranicznej i Dyplomacji Collegium Civitas, ambasador Ryszard Żółtaniecki ocenia, że kwestia sprowadzenia wraku tupolewa do Polski była jedynie jedną z wielu spraw omawianych na spotkaniu szefów MSZ Polski i Rosji.
Fakt, że ten temat w ogóle się pojawił wynika z tego, że politycy, w tym szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i premier Donald Tusk, czują narastającą presję ze strony społeczeństwa w sprawie zwrotu szczątków samolotu. - Jakoś muszą na to zareagować - komentuje gość Jedynki.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Zdaniem ambasadora należy jednak wątpić w to, że te działania przyniosą jakikolwiek skutek ponieważ wrak jest dość "wygodnym narzędziem" w ręku Rosjan. - Fakt, że wrak jest w Rosji jest jednym z czynników, który podgrzewa atmosferę w Polsce, generuje kolejne odsłony konfliktu politycznego - mówi Żółtaniecki.
W opinii gościa radiowej Jedynki kwestia zwrotu wraku Tu-154M "zakłóca" stosunki między Polską a Rosją, ale - według Żółtanieckiego - nie wiadomo, czy obu krajom w ogóle zależy na harmonijnych stosunkach.
Wysłuchaj całej audycji!

>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania