Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Katarzyna Karaś 20.12.2012

"Niczego nowego nie uzyskamy, jak wrak wróci"

Zdaniem szefa klubu parlamentarnego PO Rafała Grupińskiego, wszystkie możliwe próbki do badań zostały już pobrane z wraku Tu-154M przez prokuraturę.
Rafał GrupińskiRafał GrupińskiWojciech Kusiński/PR

Gość "Sygnałów dnia" radiowej Jedynki szef klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński uważa, że po interwencji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego mamy zmianę tonu po rosyjskiej stronie w sprawie zwrotu wraku, którą można zaobserwować w wypowiedziach szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.
Polityk Platformy, powołując się na osoby, które "znają mentalność Rosjan", ocenia, że to jest sygnał, że Rosja rozumie ile znaczy dla nas wrak Tu-154M i nie będzie go przetrzymywała w nieskończoność. Mimo to, Grupiński przewiduje, że póki w Rosji nie zakończy się śledztwo, mogą być kłopoty z odzyskaniem szczątków samolotu. - Nie jesteśmy na zbyt silnej pozycji w tej sprawie - zaznacza.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Gość Jedynki dodaje, że dla niego nie jest to problem, ponieważ - według niego - wszystkie możliwe próbki do badań zostały już pobrane z wraku Tu-154M przez prokuraturę i "nic nowego nie uzyskamy", gdy tupolew wróci do Polski.
Zdaniem szefa klubu PO wrak nie powinien być przedmiotem wojny dyplomatycznej, nie powinien też być "przedmiotem szczególnej" uwagi po powrocie, choćby z uwagi na uczucia rodzin ofiar katastrofy. W opinii Grupińskiego szczątki tupolewa należałoby umieścić na jednym z poligonów wojskowych i przechowywać jako historyczną pamiątkę tragicznego wydarzenia.
Wysłuchaj całej rozmowy!
Rozmawiali Daniel Wydrych i Krzysztof Grzesiowski.

>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania