Karnowski: projekt Kwaśniewski - Palikot wypalił się

Były prezydent spotka się w piątek z Januszem Palikotem z Ruchu Palikota i Markiem Siwcem. Tymczasem zarząd Krajowy SLD przyjął specjalną uchwałę, w której zwrócił się do Aleksandra Kwaśniewskiego oraz byłych polityków Sojuszu, by wzięli udział w stworzeniu przed wyborami do Parlamentu Europejskiego "Sojuszu dla Europy".
W ocenie Michała Karnowskiego z "W sieci", Leszek Miller "słusznie wyczuł, że projekt Janusz Palikot plus Aleksander Kwaśniewski się skończył, wypalił". Zdaniem gościa programu "Sygnały dnia" w radiowej Jedynce, lider Ruchu Palikota skompromitował się w oczach ludzi lewicy.
W jego opinii zwycięzcą "tej rozgrywki na lewicy" okazał się szef SLD, który zaprezentował się jako polityk odpowiedzialny i przewidywalny. Zdaniem publicysty nie będzie jednak żadnej wspólnej listy. - Będzie silna lista SLD do PE. Aleksander Kwaśniewski pozostanie jednak z boku - uważa Karnowski.
Andrzej Godlewski z TVP1 również uważa, że Miller pokazał, że jest "kluczowym graczem". Jednak zdaniem Godlewskiego nie powinniśmy jeszcze grzebać Palikota. - Lider RP jest w takiej sytuacji, że do spotkania z Kwaśniewskim mogło w ogóle nie dojść - zaznacza. Jego zdaniem Palikot "jest na tyle inteligentny, że nas jeszcze zaskoczy".

>>>Przeczytaj całą rozmowę
Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że w całej tej sprawie nie bez znaczenia może się okazać postawa Marka Siwca. - Siwiec odszedł od Miller i szuka swojego miejsca. On będzie namawiał byłego prezydenta, by wzmacniał Palikota - ocenia.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.