Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Jaremczak 04.11.2013

Krystyna Szumilas: nauczyciele nie mają powodów do strajku

- Przez ostatnie pięć lat podnoszone były wynagrodzenia nauczycieli. Nie zmieniamy też pensum, chociaż bardzo mocno naciskały na to samorządy terytorialne - powiedziała minister edukacji narodowej.
Krystyna SzumilasKrystyna SzumilasW. Kusiński/PR

Skomentowała w ten sposób informacje o możliwym strajku nauczycieli  w związku ze zmianami w Karcie Nauczyciela. Miałyby one dotyczyć m.in. płac, zasiłków i urlopów nauczycieli. Zdaniem Związku Nauczycielstwa Polskiego są one nie do przyjęcia.

Prezydium ZNP zdecyduje o formie protestu nauczycieli >>>

Krystyna Szumilas tłumaczyła w radiowej Jedynce, że negocjacje w tych sprawach były prowadzone przez wiele miesięcy ze związkami nauczycielskimi i samorządami terytorialnymi, a propozycja zmiany Karty Nauczyciela jest tego efektem. - Ustaliliśmy, że te obszary zmieniamy. Każda ze stron podjęła zobowiązanie, że będzie na to otwarta - powiedziała minister edukacji narodowej.

Jej zdaniem, zmiany w Karcie Nauczyciela są też dobre dla uczniów. - Obejmujemy obszary, które wpływają na jakość kształcenia. Nauczycielom również powinno na tym zależeć. Wierzę w zdrowy rozsądek nauczycieli i obiektywną ocenę sytuacji - powiedziała Szumilas.

Minister edukacji narodowej odniosła się też w "Sygnałach dnia" do obywatelskiego projektu referendum edukacyjnego. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu mają się nim zająć posłowie. - Jestem przekonana, że 1 września 2014 roku pierwsza grupa sześciolatków pójdzie obowiązkowo do szkoły - powiedziała Krystyna Szumilas.

Oprócz zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków w projekcie referendum są też pytania dotyczące obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków, przywrócenia w liceach pełnego kursu historii, oraz o stopniowy powrót do systemu ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniej szkoły średniej.

>>>Zapis całej rozmowy

Zdaniem Szumilas, gdyby referendum okazało się ważne, to mielibyśmy rewolucję w systemie edukacji. - Trzeba byłoby likwidować gimnazja, przenosić nauczycieli i uczniów do szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych - powiedziała Szumilas. Przypomniała, że te ostatnie prowadzone są przez samorządy powiatowe, natomiast szkoły podstawowe przez samorządy gminne. - Jest kwestia własności budynków, zatrudnienia 100 tys. nauczycieli, zmiany programów nauczania i wymiany podręczników. Rodzice wiedzą, co to oznacza  - powiedziała Szumilas. Z kolei odstąpienie od edukacji przedszkolnej pięciolatków byłoby jej zdaniem krokiem wstecz. - Walczymy o to, by jak największa grupa dzieci już od trzeciego roku życia mogła uczestniczyć w edukacji - przypomniała Szumilas.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Krzysztofa Grzesiowskiego z Krystyną Szumilas .

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

tj