Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Izabella Mazurek 01.10.2023

Rocznica śmierci Barbary Sadowskiej. Krótka historia jednego zdjęcia

Dziś przypada 37. rocznica śmierci poetki i opozycjonistki Barbary Sadowskiej, matki Grzegorza Przemyka, śmiertelnie pobitego przez milicjantów maturzysty.

Krótka historia jednego zdjęcia

Cmentarz Powązkowski w Warszawie. Słoneczny 19 dzień maja 1983 roku. Czarno-białe zdjęcie wykonane nad mogiłą zakatowanego przez ZOMO-wców Grzegorza Przemyka. Na nim wśród tłumu żałobników trzy osoby: matka maturzysty Barbara Sadowska i dwaj księża, Jerzy Popiełuszko i Stefan Niedzielak.

Barbara Sadowska – matka zamordowanego licealisty – była poetką i działaczką opozycji demokratycznej w PRL. Urodzona w Paryżu w roku 1940, debiutowała w wieku zaledwie siedemnastu lat na łamach warszawskiego tygodnika "Nowa Kultura". Dwa lata później wydała swój pierwszy poetycki tomik wierszy "Zerwane druty".

Od lat 70. działała aktywnie w strukturach opozycji demokratycznej PRL. Była inwigilowana, kilkakrotnie aresztowana i pobita przez nieznanych sprawców. W stanie wojennym aktywnie działała w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom.

Śmierć syna

Śmierć jedynego syna Sadowskiej – niespełna 19-letniego Grzegorza Przemyka – była dla niej wstrząsem. Odbiła się też szerokim echem w PRL i poza jego granicami. Trwał, wprowadzony 13 grudnia 1981 roku, stan wojenny. Władza, jeszcze przed zgonem maturzysty, rozpoczęła metodyczne i zakrojone na szeroką skalę fałszowanie dokumentacji dotyczącej samego przebiegu zbrodni i rzuciła wszystkie siły na odcinek reżyserowanego procesu, w którym winnymi okazali się dwaj pracownicy warszawskiego pogotowia ratunkowego.

src="http://static.prsa.pl/3ab8a157-2f35-48fb-bac0-16cf62734030.file"

To jednak okazało się dopiero jakiś czas później, bo w połowie 1984 roku.

Teraz, w drugiej połowie maja 1983 roku, kiedy chłopak nie żył zaledwie od kilku dni, ustalono, że zostanie pochowany na jednym z największych stołecznych cmentarzy. Pozostało w tej sytuacji do spełnienia odpowiedzialne i godne upamiętnienie tragicznie zmarłego Grzegorza. Jego pogrzeb.

W organizację i przebieg uroczystości zaangażował się rezydent żoliborskiej parafii pod wezwaniem św. Stanisława Kostki ksiądz Jerzy Popiełuszko wraz z proboszczem, prałatem Teofilem Boguckim, warszawska kuria, uczniowie i nauczyciele stołecznego XVII Liceum Ogólnokształcącego oraz opozycjoniści. Działania te wspierał także proboszcz warszawskiej nekropolii – ksiądz prałat Stefan Niedzielak. 

Pogrzeb zakatowanego maturzysty na Cmentarzu Powązkowskim stał się jedną z największych pokojowych manifestacji podczas stanu wojennego.

Czytaj także:

    • Niewyjaśniona śmierć ks. Stefana Niedzielaka
    • Pogrzeb Grzegorza Przemyka - manifestacja przeciw komunistycznej zbrodni 

Bez epilogu

Po śmierci syna Barbara Sadowska napisała krótki wiersz bez tytułu:

na skrawku papieru
obrażam
prokuraturę
sąd
i rząd
dzieckiem
którego nigdy
nie uda
wam się zabić

Matka Grzegorza Przemyka zmarła 1 października 1986 roku w Otwocku. Pochowano ją obok syna na Cmentarzu Powązkowskim.

***
Znamienne, że w sprawach prowadzonych zarówno w związku ze śmiercią Grzegorza Przemyka, jak i księży: Popiełuszki i Niedzielaka, nie ukarano do dziś wszystkich winnych popełnionych wówczas zbrodni.
Znamienne, że w sprawie księdza Niedzielaka śledztwo toczy się już od 31 lat...

Piotr Litka

Zdjęcie odnalazłem w fotograficznym zasobie Instytutu Pamięci Narodowej. Podczas pisania tekstu korzystałem z materiałów archiwalnych IPN oraz wyboru wierszy Barbary Sadowskiej, „Otwarte niebo, wieczny sen”, oprac. Magdalena Koperska, wstęp ks. Jan Twardowski, Warszawa 1997.