Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 17.10.2011

"Oburzeni" dzięki Internetowi

Wszystko to, co nas dzisiaj intryguje, łącznie z kryzysem finansowym i tymi marszami, to jest sprawa nowoczesnych środków komunikacji, czyli Internetu - twierdzi prof. Janusz Czapiński (socjolog).

W opinni gościa Programu 1 Polskiego Radia to właśnie Internet umożliwił protesty "Oburzonym". – Pamiętajmy, że np. Ruch Palikota zaczął się od protestu przeciwko obrońcom krzyża przez młodych ludzi, którzy się skrzyknęli na Facebooku – zauważył prof. Janusz Czapiński (UW). Komunikacja poprzez portale społecznościowe jest w Polsce coraz popularniejsza. Z Interetu korzysta obecnie około 70 proc. społeczeństwa.

W opinii socjologa jeśli fala kryzysu dotrze do Polski, może dojść także do pokoleniowego protestu. Choć, jak podkreślił prof. Czapiński, sytuacja w Polsce jest zupełnie inna niż w Europie czy USA. – Kto dzisiaj w Polsce może czuć się pokrzywdzony przez tych wstrętnych kapitalistów, bankierów itd.? Garstka ludzi i to wcale nie najuboższych, którzy zaciągnęli kredyty we frankach. To jest jedna grupa – stwierdził prof. Czapiński i zauważył, że bank jeszcze nikomu domu nie odebrał. W opinii eksperta polski rynek pracy jest chłonny. Co prawda młodzi ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy w zawodzie, jednak zdaniem profesora to nie kryzys, a wynik prymitywnej gospodarki, która nie jest w stanie wchłonąć tylu magistrów, ilu mamy w kraju. Dodał, że bezrobocie młodych ludzi jest przejściowe. – To jest krótki okres, bo oni mogą się zatrudnić w hipermarketach i tak robią – skwitował socjolog. Zwrócił uwagę, że w Nowym Jorku protestują ludzie w wieku 40-45 lat, którzy potracilo domy w związku z kryzysem.

Gośćmi magazynu "W samo południe" byli także prof. Michał Komar (Collegium Civitas, pisarz i publicysta) i Wojciech Maziarski (redaktor naczelny Newsweek Polska).

Rozmawiał Jan Ordyński.

(mb)