- Komisja z jednej strony ma prawo nadawania inicjatywy, którą nazywamy inicjatywą ustawodawczą. Z drugiej strony nadzoruje wykonywanie prawa Unii Europejskiej - mówi Agata Gostyńska.
Nowa komisja pod przewodnictwem Jeana-Claude'a Junckera jest w budowie. - Ta budowa jest skomplikowana i wykonywana w swoistej kolejności i przy zachowaniu swoistych zasad - opowiada Ernest Zozuń.
- Najpierw dowiemy się, kto będzie się zajmował unijną dyplomacją. Swoje kandydatury zgłosiły Polska i Włochy, podobno chce to zrobić także Bułgaria. Decyzja w sprawie obsady stanowiska zapadnie 30 sierpnia na szczycie w Brukseli. W komisji zasiądzie kilku byłych premierów, co podniesie jej rangę. Na razie, prawdziwym problemem jest mała liczba kobiet - tak twierdzi rzeczniczka nowego szefa komisji. Parlament Europejski już zagroził, że nie zaakceptuje jesienią nowej komisji, jeśli będzie w niej mniej niż 9 kobiet - zdradza kulisy negocjacji Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
- Komisja Europejska ma prawo inicjatywy ustawodawczej. Co do zasady ma monopol. To ona występuje z projektem aktu prawnego, który następnie jest negocjowany przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej. Z jednej strony Komisja wychodzi z impulsem, z drugiej na etapie wykonywania prawa UE, kontroluje jak państwa członkowskie to prawo wykonują - dodaje Agata Gostyńska.
Posłuchaj całej audycji przygotowanej przez Ernesta Zozunia.
Audycja powstała w ramach projektu Euranet Plus. "Euranet Plus - Europa od kuchni" w każdy wtorek o godz. 17.20.
(mp/fbi)