Gość "Czterech pór roku" tłumaczy, że migdałki, w tym migdałek gardłowy zwany trzecim, to nic innego jak węzły chłonne, które są wystawione na zewnątrz. Pełnią one funkcję odpornościową, która jest szczególnie ważna w początkowym okresie naszego życia. Z biegiem lat ulegają one zanikowi.
Dlaczego więc u niektórych dzieci wycina się ten trzeci migdałek? - Dzieje się tak w przypadku, gdy jego pozostawienie wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla zdrowia dziecka - zaznacza Michał Michalik.
Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na platformie moje.polskieradio.pl >>>
Kluczowe znaczenie mają trzy elementy: obserwacja dziecka, wywiad z rodzicami oraz badanie. Dziecko, które ma problem z migdałkami często ma otwarte usta, śpi z otwartą buzią, często łapie infekcje górnych dróg oddechowych, ma gęsty katar i zatkany nos. Pojawiają się też problemy z niedosłuchem, ponieważ zbyt przerośnięty migdałek może uciskać rejon trąbek słuchowych. Podejrzenia potwierdzane są poprzez badanie endoskopowe wnętrza jamy nosa oraz badania wspomagające, np. badanie słuchu.
Jak wygląda operacja? Wiele się zmieniło przez lata. Mrożące krew w żyłach opowieści o tym, jak dziecku trzymanemu przez rodziców lekarz wycinał migdałki bez znieczulenia należą już do przeszłości. Obecnie operacja przeprowadzana jest w pełnym znieczuleniu przy użyciu nowoczesnych narzędzi. Dziecko przyjeżdża rano do szpitala, a wieczorem jest już w domu.
Po operacji pacjent musi przez około tydzień uważać na siebie. Powinien unikać picia gorących czy kwaśnych napojów i jedzenia czipsów o ostrych krawędziach. Należy też poinstruować dziecko, by nie pokazywało każdemu na podwórku rozdziawionej buzi, bo to zwiększa ryzyko złapania infekcji. A co z lodami, tak wielu kojarzącym się właśnie z wycinaniem migdałków? Z medycznego punktu widzenia nie są one istotne, ale warto je dziecku dać w nagrodę.
Rozmawiał Roman Czejarek.
"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00.
kk, pg