Polka założyła pierwsze okno życia w Ugandzie

W 2010 roku 26-letnia Marta Majewska postanowiła wyjechać, z ciekawości i chęci niesienia pomocy, do Ugandy. Na miejscu pracowała dla niemieckiej fundacji, a w wolnych chwilach zajmowała się dziećmi. Dwa lata później wróciła do Afryki. Wraz z Marią, lokalnym pracownikiem socjalnym założyły dom małego dziecka.
Jak wyjaśniła Majewska w audycji "Cztery pory roku", placówkę nazwały "Window of life" ponieważ inspiracją były polskie "okna życia". - Rocznie w Ugandzie porzucanych jest na ulicach kilkaset dzieci, głównie niemowląt. Chciałyśmy by matki, które nie chcą lub nie mogą zatrzymać dziecka, zamiast zostawić je na śmietniku czy ulicy, przyniosły je do nas - powiedziała w radiowej Jedynce.
Obecnie w prowadzonym przez Polkę domu małego dziecka mieszka 14 dzieci. Koszt prowadzenia placówki oraz edukacji podopiecznych to około tysiąc euro miesięcznie. Inicjatywę może wesprzeć każdy, więcej szczegółów>>>
Zapraszamy także do obejrzenia reportażu przygotowanego przez Michała Kulniewa i Krzysztofa Brzezińskiego z zespołu Ditroit:

***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Roman Czejarek
Goście: Marta Majewska, Michał Kulniew i Krzysztof Brzeziński (zespół Ditroit)
Data emisji: 23.01.2015
Godzina emisji: 10.18
kk/ag