Hejnał mariacki rozbrzmiewa z kościelnej wieży już od siedmiuset lat. Jego melodia nagle się urywa, bo - zgodnie z legendą - kiedyś trębacza ugodziła strzała wystrzelona przez Tatarów, którzy zaatakowali miasto.
Leszek Mazan, historyk Krakowa, autor książki o hejnale i honorowy trębacz, podkreśla, że wieża mariacka jest teraz łatwo dostępna dla turystów. - Obecny proboszcz parafii jest za tym, by coraz więcej ludzi na nią wchodziło, nie było tam jeszcze tylko jednej rzeczy, której chciałbym doczekać - ślubu. Pytałem księdza, dlaczego się na to nie zgadza, a on odpowiedział, że po pierwsze nikt go o to nie poprosił, a po drugie - nawet gdyby tak się stało, i tak by odmówił, bo wtedy wszyscy chcieliby się pobierać tylko tam - mówi gość "Czterech pór roku".
Jak i dlaczego w czasach PRL hejnał został ocenzurowany? Co na jego temat sądził warszawski dziennikarz przybyły do Krakowa - Bolesław Prus? W którym krakowskim pomieszczeniu - według badań przeprowadzonych przez AGH - najgłośniej go słychać? I czy kobieta może zostać hejnalistką? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Roman Czejarek
Gość: Leszek Mazan (historyk Krakowa, autor książki o hejnale i honorowy trębacz)
Data emisji: 10.04.2017
Godzina emisji: 9.23
mg/pg