- 6 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Sportu dla Rozwoju i Pokoju. Został on ustanowiony przez ONZ. Data jest nieprzypadkowa, ponieważ odnosi się do otwarcia w Atenach pierwszych Letnich Igrzysk Olimpijskich w epoce nowożytnej w 1896 roku.
- W 2022 roku za naszą wschodnią granicą toczy się wojna wywołana przez Rosję. Walczą w niej m.in. ukraińscy sportowcy, którzy do tej pory rywalizowali w zawodach sportowych, a teraz bronią swojej ojczyzny.
- - Ukraiński naród nigdy się nie poddaje i będzie walczył do końca, aż odniesie zwycięstwo - zapewnia Jarosława Maguczik, ukraińska lekkoatletka.
Ukraińscy sportowcy chwycili za broń, aby walczyć o Ukrainę. Wśród nich są mężczyźni w sile wieku i często przedstawiciele sportów walki, jak bracia Kliczko i Ołeksandr Usyk, ale też medalista olimpijski w biathlonie Dmytro Pidruczny lub tenisista Serhij Stachowski.
Rafał Bała relacjonuje, że "inni pozostają nieuzbrojeni, ale intensywnie działają, by pomóc ofiarom rosyjskiej zbrodni". Jednym z nich jest skeletonista Władysław Heraskewycz. W połowie lutego świat obiegło jego zdjęcia z ZIO w Pekinie, kiedy po przejeździe stanął przed kamerami z błękitno-żółtą kartką z napisem: "No war in Ukraine". Kilkanaście dni później jeździł już busem pod ostrzałem, pomagając potrzebującym rodakom.
- Przewożę żywność, lekarstwa i najpotrzebniejsze rzeczy z Żytomierza do Kijowa. Za każdym razem właściwie ocieram się o linię frontu. Przejeżdżam obok ustawionych systemów obrony przeciwlotniczej naszej armii i widzę zestrzeliwane rosyjskie rakiety - mówi Władysław Heraskewycz.
Na międzynarodowych zawodach mówią o tym, co dzieje się na Ukrainie
W gronie milionów ukraińskich uchodźców, którzy w ostatnich tygodniach przekroczyli polską granicę, są tysiące sportowców. Niektórzy ruszyli dalej na Zachód, inni pozostali w naszym kraju. Para łyżwiarzy figurowych Sofia Goliczenko i Artem Dareński poleciała do Montpellier na mistrzostwa świata. Tam oboje apelowali do wszystkich o pomoc Ukrainie. Następnie z Francji trafili do Torunia.
Z kolei tyczkarka Jana Gładiczuk pod koniec lutego, przez kilka dni, przedostawała się ze Lwowa do Polski. Później walczyła o medal na halowych mistrzostwach świata w Belgradzie, natomiast teraz mieszka i trenuje w Bydgoszczy. - Na Ukrainie nikt nie może czuć się bezpieczny. Nie ma tam szans na trening dla sportowców. Zniszczone są hale, pozamykane stadiony, a w Polsce jestem o siebie spokojna. Wasz kraj pomaga nam w potrzebie. Trafiłam tu na wspaniałych ludzi. Jestem za to bardzo wdzięczna - przekazuje.
Jana Gładiczuk startowała w Belgradzie z napisem na policzku: "Zatrzymać wojnę".
Ukraińcy będą walczyć do końca
W tej samej hali wzwyż skakała jej rodaczka Jarosława Maguczik. Ta dwudziestolatka jest jednym z największych talentów światowej lekkoatletyki. W Belgradzie zdobyła złoto, a jej przesłanie głośno wybrzmiało w stolicy Serbii.
- Wywalczyłam ten medal dla swoich rodaków, dla Ukraińców, którzy zostali w kraju i dla naszych żołnierzy broniących ojczyzny. Mam nadzieję, że pokazałam międzynarodowej społeczności, że ukraiński naród nigdy się nie poddaje i będzie walczył do końca, aż odniesie zwycięstwo - mówi Jarosława Maguczik.
Sportowcy umierają za Ukrainę
Ukraińscy sportowcy są również ofiarami trwającej wojny. Podczas obrony Ukrainy przed rosyjską inwazją zginął m.in. 20-letni biathlonista Jewgienij Małyszew.
Śmierć z rosyjskich rąk ponieśli także piłkarze - były zawodnik Karpat Lwów Witalij Sapyło, Dmytro Martynenko, który występował w barwach FC Hostomel oraz Wołodymyr Kolesnyk, reprezentujący barwy Krywbasu Krzywy Róg. W trakcie bombardowania Czernichowa zginął utalentowany kickbokser Jewhen Zwonok, natomiast podczas rosyjskiego ataku na miejscowość w pobliżu miasta Sumy ceniony ukraiński trener kolarstwa Aleksander Kulik.
Czytaj także:
04:04 Jedynka/Cztery pory roku - 6.04.2022 sportowcy "Ukraiński naród nigdy się nie poddaje". Sportowcy z Ukrainy walczą o ojczyznę (Jedynka/Cztery pory roku)
***
Tytuł audycji: "Cztery pory roku"
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Materiał: Rafał Bała
Data emisji: 6.04.2022
Godzina emisji: 10.21
DS
