Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Szozda 04.05.2012

Nie wolno wyrzucać chleba

Kiedyś chleb wyrabiało się ręcznie i piekło w ceramicznych piecach opalanych węglem. Dziś wszędzie są maszyny, które nie potrafią upiec chleba, który pachniałby tak, że nie sposób mu się oprzeć.
Nie wolno wyrzucać chlebaSXC

Wiele lat temu w ciepły letni dzień w pobliżu piekarni unosił się taki zapach, że wszyscy wstawali z łóżek i biegli do piekarni po świeży chleb. Ten zapach znał chyba każdy, kto choć raz jadł „prawdziwy” chleb. Nie taki z torebki foliowej, pokrojony i z dwuletnim terminem ważności. Ale taki, który najlepiej smakował bez dodatków w postaci wędlin czy warzyw. Który dla urozmaicenia smaku czasem smarowało się masłem, choć sam, suchy smakował najlepiej. Zapach i smak takiego chleba zna chyba każdy 40-50-latek.

Dziś w pobliżu piekarni już tak nie pachnie. Ciasto na chleb wyrabiają maszyny, a składniki podają dozowniki. Do tego piece są opalane gazem, bo węgiel okazał nieekologiczny. Cały proces pieczenia chleba nadzorują komputery. I choć piekarzom pracuje się łatwiej, to smaku „prawdziwego” chleba młodzi ludzie już nie znają. I wielu nie wie już, że chleba nie wolno wyrzucać.

W związku z Dniem Piekarza o pieczeniu chleba z Arkadiuszem Błaszczakiem z warszawskiej piekarni założonej w 1928 roku rozmawiał Zygmunt Chajzer.

AS