Hipochondrycy to ludzie, którzy chorują na chorowanie. Towarzyszy im nieustanny lęk. Boją się, że są chorzy. Jak tłumaczy psycholog Michał Modliński, strach przed chorobą organizuje życie człowieka, który cierpi na hipochondrię.
Teorii skąd bierze się choroba jest wiele. Według niektórych hipochondria najczęściej dotyka osoby samotne, które chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Inne badania mówią o tym, że u podłoża choroby leżą różne trudne przejścia w rodzinie. Zdaniem Michała Modlińskiego są to uogólnienia i tak naprawdę przyczyny lęków nie są do końca znane.
Faktem jest, że na hipochondrię cierpi już około 10 procent populacji. Przy czym, jak podkreśla gość "Czterech pór roku" nie jest łatwo odróżnić czy pacjenta naprawdę coś boli czy tylko sobie wmawia ten ból. Badania dowodzą, że potęga umysłu potrafi wywołać różne objawy. Myśląc intensywnie o czymś możemy odnaleźć jakiś ból. Dlatego rozpoznanie czy ktoś cierpi na hipochondrię jest bardzo trudne. – Tak naprawdę do końca tego nie wiadomo. Kawałek tego rozpoznania jest po stronie tej osoby, która jest hipochondrykiem, albo myślimy, że jest hipochondrykiem – tłumaczy psycholog.
Nadmienia, że bardzo ważne jest, aby hipochondryka traktować poważnie, gdyż badania pokazują, że jeśli odpowiednio się go potraktuje to jego pewnego rodzaju lęki i fobie przestają mu dokuczać.
Ponadto, jak podkreśla psycholog Michał Modliński trzeba wykluczyć wszystkie możliwości fizyczne, zanim komuś przymniemy łątkę hipochondryka i symulanta, która często jest stygmatem.
Rozmawiał Roman Czejarek.
Więcej na temat hipochondrii, sposobów jej rozpoznania i leczenia dowiesz się słuchając dźwięku.