Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 25.03.2014

Ambasador USA: Putin na Krymie zrobił błąd strategiczny

Ambasador USA w Polsce Stephen Mull uważa, że Rosjanie zrobili wielki błąd zajmując Krym i naruszając granice innego państwa. Bo nienaruszalność granic była po II wojnie światowej podstawa pokoju w Europie.
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen MullAmbasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen MullWojciech Kusiński, Polskie Radio
Posłuchaj
  • Ambasador USA Stephen Mull: nie ma zgody na naruszanie przez Rosjan prawa międzynarodowego (Więcej świata/Jedynka)
Czytaj także

 

Ambasador Stephen Mull przypomina, że kiedy prezydent Barak Obama ogłaszał tzw. reset w stosunkach z Rosją, wcale się nie pomylił. Udało się wtedy wynegocjować wiele korzystnych dla Ameryki rzeczy, np. redukcję broni nuklearnej czy udostępnienie rosyjskiej przestrzeni powietrznej samolotom wiozącym dostawy dla wojsk w Afganistanie.
- Ale nie oznacza to zgody na naruszanie przez nich prawa międzynarodowego - wyjaśnia dyplomata w radiowej Jedynce. Dlatego Amerykanie są - jak to ujął – wściekli na zachowanie Rosjan, jeśli chodzi o Krym i naruszenie granic Ukrainy. - Od zakończenie II wojny światowej podstawą pokoju w Europie było szanowanie granic - zauważa ambasador. Dlatego naruszenie tej zasady ma katastrofalny wpływ na dwustronne stosunki oraz na bezpieczeństwo w tej części Europy.
Stephen Mull ocenia, że prezydent Putin popełnił błąd strategiczny. Przecież Rosjanie chcieli, aby Ukraina odwróciła się od Zachodu. Tymczasem w odpowiedzi na zajęcie Krymu Ukraina podpisała umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.
Ambasador uważa, że Zachód zrobił wiele dla Rosji od czasu rozpadu Związku Radzieckiego. Bo słaba Rosja jest niebezpieczna Rosją.

O sytuacji na Ukrainie tu czytaj więcej >>>
Gość magazynu "Więcej świata" jest zdania, że Rosji trzeba pokazać, że to co robi, narazi ją na koszty. Przypomina, że po II wojnie światowej Związek Radziecki okupował kraje nadbałtyckie. - Nigdy tego nie uznaliśmy - przypomina ambasador. A po 50 latach Litwa, Łotwa i Estonia odzyskały niepodległość. Więc podobne podejście trzeba mieć do Rosji w sprawie Krymu.

Stephen Mull podkreśla, że NATO zapowiedziało już rewizję swojej polityki, a do Polski zostały skierowane dodatkowe myśliwce F-16. Nie jest też prawdą, że Amerykanie odwrócili się od Europy na rzecz Azji. Nadal utrzymują na Starym Kontynencie największy poza swymi granicami kontyngent wojskowy. Będzie też postępowała budowa tarczy antyrakietowej.
Ambasador Mull powiedział, że nie ma jeszcze decyzji, czy prezydent Obama przyjedzie do Polski 4 czerwca, w 25. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów.
Rozmawiał Dariusz Rosiak.
(ag/mm)