Gość radiowej Jedynki zauważył, że propozycje PSL-u dotyczące urlopu wychowawczego i przeniesienia ciężaru opłacania składek przez pewien czas na budżet państwa, wpisują się w postulaty jego ugrupowania.
W Programie Pierwszym Polskiego Radia Maks Kraczkowski zaznaczył, że jest to pierwsza propozycja wypływająca ze strony rządowej, która dotyczy problemów związanych z demografią.
- Reforma emerytur nie może polegać na tym, że przerzuca się ciężar spowodowany nieudolnością polityków partii rządzącej na społeczeństwo – stwierdził w "Z kraju i ze świata".
Poseł PiS podkreślił, że tak długo, jak rządzący nie będą wspierać rodzin, tak długo finanse publiczne będą miały kłopoty. Przypomniał, że rządzący do tej pory w żaden sposób nie wspierali rodzin i młodych Polaków, którzy starają się o potomstwo.
Dodał, że niedawno wzrósł VAT na dziecięce ubranka i że Polki rodzą o wiele więcej dzieci mieszkając w Irlandii niż w kraju.
***
PSL przedstawiło projekt ustawy, w którym proponuje się, by w czasie urlopu wychowawczego składki na ubezpieczenie społeczne rodziców ubezpieczonych w KRUS, prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, a także nieubezpieczonych - były opłacane z budżetu państwa.
W przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, wprowadzona ma zostać możliwość zawieszenia tej działalności na okres urlopu wychowawczego, do 3 lat na każde dziecko.
W tym czasie państwo opłacałoby składki na ubezpieczenie społeczne do ZUS od podstawy 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie dzieje się tak w przypadku osób zatrudnionych.
Na takich samych warunkach z budżetu miałyby zostać opłacone składki na ubezpieczenie społeczne dla rodziców ubezpieczonych w KRUS.
Na wniosek osób niezatrudnionych państwo miałoby opłacać składki na ubezpieczenie społeczne od podstawy 75 proc. płacy minimalnej. To sam rodzic-wnioskodawca mógłby wybrać, czy składka ma trafiać do ZUS czy do KRUS.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(pp)
>>>Przeczytaj całą rozmowę