Polska pomoc dla Afryki. Szkoły i szkolenie zawodowe

Polscy żołnierze pojadą do Mali w ramach misji szkoleniowej Unii Europejskiej. Będzie to najprawdopodobniej 20 żołnierzy. Ale ta misja to dopiero początek operacji wprowadzania pokoju i normalności w Mali.
We wtorek w stolicy Etiopii Addis Abebie odbyła się konferencja państw zainteresowanych udziałem w działaniach pokojowych i rozwojowych w Mali. Koszt tych działań ocenia się na blisko miliard dolarów.
- Dotychczas Polska w Mali nie była obecna, ale wobec tej tragicznej sytuacji będziemy rozważać pomoc humanitarną - zapewnia w radiowej Jedynce wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dopiero w następnych latach będzie to pewnie pomoc rozwojowa.
Dla Polski Afryka nie jest najważniejszym kontynentem, ale od kilku lat Polska stała się krajem rozwiniętym, czyli takim, który pomaga innym. I te pomoc kierujemy również do krajów afrykańskich. Wiceminister zapewnia, że Afryka Wschodnia jest wśród naszych priorytetów. Realizujemy tam ciekawe projekty rozwojowe, które pomagają lokalnym społecznościom.
Wiceszefowa MSZ zaznacza, że pomocy rozwojowej należy udzielać w taki sposób, aby przyniosła trwałe rezultaty. Dlatego polska pomoc jest przeznaczana głównie na edukację i tworzenie miejsc pracy.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśla, że takim największym projektem jest wybudowanie szkoły dla niewidomych w Rwandzie. To jedyna szkoła dla niewidomych w tym kraju. Uczy się w niej 110 dzieci, które będą też uczyć się zawodu. Opuszczą ją jako ludzie samodzielni i zdolni do pracy.
Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadził Dariusz Rosiak.
(ag)