Tak wynika z badania firmy Gemius. - Są to wzrosty skokowe. W zeszłym roku było to 13 proc. a w zeszłym taką odpowiedź deklarowało 8 proc. – mówi Mateusz Gordon z firmy Gemius. – Widać więc, że zakupy spożywcze w sieci rosną bardzo dynamicznie. W przyszłym roku spodziewamy się, że takiej odpowiedzi udzieli 33 proc. internautów.
Cenimy swój czas
Co wpływa na taki wzrost sprzedaży? Jesteśmy coraz bardzie zabiegani , cenimy wygodę i oszczędzamy czas. - Zakupy w sieci robią przede wszystkim osoby z wyższym wykształceniem, które oceniają swoją sytuację materialną jako co najmniej średnią lub dobrą - wyjaśnia Mateusz Gordon.
Z deklaracji badanych wynika, że na jedne zakupy żywnościowe zrobione w sieci wydajemy średnio 70 zl. Duża część tych zakupów dotyczy kategorii „bio” czy „eko”, których nie możemy łatwo kupić w zwykłym sklepie.
Najczęściej kupujemy produkty gotowe, sypkie, przetworzone, a także napoje.
Specjalni pracownicy do e-commerce
Sklepy też dostrzegają, że klienci są coraz bardziej zdecydowani do robienia zakupów spożywczych przez Internet i dlatego oferują taką możliwość w swoich placówkach. - Duże koncerny zaczynają zatrudniać osoby, które są dedykowane do zakupów e-commerce .
W przyszłości można się spodziewać , że klienci będą otrzymywali dostawy tego samego dnia, kiedy zakupy zamawiali, czyli usprawnienia procesów dystrybucyjnych.
Z badań wynika także, że do zakupów w sieci mogą zarówno zachęcić, jak i zniechęcić opinie innych klientów. Dalego tak duża waga powinna być położona na obsługę e-klientów.
Justyna Golonko/gr