Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 22.02.2016

Nieterminowe płatności zmorą przedsiębiorców. Nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie

Nieterminowe płatności to coraz większy problem. Dokładnie 40 proc. europejskich przedsiębiorców uważa, że nieuregulowanie przez ich klientów należności na czas, hamuje dalszy rozwój firmy.
Posłuchaj
  • Coraz częściej powodem bankructw firm w Europie są nieterminowe płatności, mówi w „Porannych rozmaitościach” radiowej Jedynki Agnieszka Surowiec z Intrum Justitia (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Co więcej, z danych „Europejskiego Raportu Płatności 2015” przygotowanego przez firmę Intrum Justitia wynika, że coraz częściej do upadku przedsiębiorstw - zwłaszcza tych z sektora MŚP - przyczynia się brak płynności finansowej wynikający właśnie z nieterminowych płatności kontrahentów.

- Najpoważniejszym problemem są opóźnienia w zapłatach za transakcje handlowe. 70 proc. respondentów przyznaje, że ich problemy finansowe spowodowane są trudnościami w ściągnięciu zobowiązań od dłużników - mówi Agnieszka Surowiec z Intrum Justitia. - Wśród nieterminowych płatności największą grupę stanowią te do 30 dni, gdzie termin płatności jest do 14 – dodaje.

Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, aż 60 proc. ankietowanych uważa, że opóźnienia w zapłacie za fakturę są zamierzonymi działaniami.

Firmy wpadają w spiralę zadłużenia

Zdarza się, że firmy, które nie otrzymują tych płatności na czas, muszą zaciągać kredyty i w taki sposób często wpędzają się w spiralę zadłużenia.

- Dodatkowym powodem jest też to, że firmy się nie rozwijają, nie mogą zatrudnić nowych pracowników, a nawet w ostateczności muszą redukować zatrudnienie – mówi Agnieszka Surowiec.

Jak chronić się przed nieterminowymi płatnościami?

Jak mówi ekspertka, przedsiębiorcy starają się chronić przed nieterminowymi płatnościami, stosując szereg zabezpieczeń.

- Najczęściej jest to przedpłata. Stosuje ją 47 proc. badanych. Oprócz faktur pro forma przedsiębiorcy często zabezpieczają się również poprzez żądanie wystawienia czeku lub faktoringu – wymienia Agnieszka Surowiec. – Najważniejsze jest, żeby były zawarte wszystkie zapisy w umowie oraz termin płatności zgodny z tym, czego rzeczywiście klient oczekuje. Jeżeli klient od początku informuje nas, że 14 dni to będzie za krótki termin, musimy to przewidzieć w umowie i ten termin wydłużyć, żeby dla obu stron była to wygrana – dodaje.
W Polsce jednak liczba upadających firm spada. Z danych zebranych przez Coface wynika, że w 2015 r. polskie sądy ogłosiły upadłość 741 podmiotów, czyli o 10 proc. mniej niż w roku 2014. Poprawa nastąpiła w budownictwie i handlu, za to transport ma się kolejny rok z rzędu gorzej.

Justyna Golonko, awi