Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jarosław Krawędkowski 21.10.2021

Gospodarka wychodzi z pandemicznego osłabienia. Sprzedaż detaliczna wyższa niż przed rokiem

Wszystko wskazuje na to, że gospodarka zaczyna odrabiać kowidowe straty i wchodzić na normalne tory. Szacunki GUS, mówią o wyższym niż przewidywano wzroście PKB w II kwartale tego roku o 11,2 proc., rosną też ważne wskaźniki dotyczące: sprzedaży detalicznej oraz produkcji budowlano-montażowej.

Główny Urząd Statystyczny zrewidował w górę szacunek wzrostu PKB Polski w II kw. 2021 r. do 11,2 proc. z 11,1 proc. szacowanych wcześniej.


Na wyższy wzrost PKB największy wpływ miały takie składowe  gospodarki jak gospodarstwa domowe (wzrost o 13,1 proc.), odbicie przemysłu (wzrost o 27,2 proc.), większy eksport (29,2 proc.)


shutt gospodarka 1200.jpg
Nowe, dobre prognozy dla polskiej gospodarki. PKB zwiększy się o 5,1 proc.

Handel zaczyna odrabiać covidowe straty 

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2021 r. wzrosła 5,1 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 2,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 11,1 proc. rdr.

Polacy kupili we wrześniu więcej, niż przed rokiem

Z danych GUS wynika, że więcej niż 12 miesięcy wcześniej kupiliśmy odzieży, obuwia (o 14,5 proc.), kosmetyków i leków (o 8,2 proc.) a także mebli i sprzętu AGD (o 8 proc.).

Nadal ciężkie dni przezywa handel motoryzacyjny – we wrześniu tego roku Polacy o 4,1 proc. kupili mniej niż przed rokiem samochodów.

 Produkcja budowlano-montażowa we wrześniu wzrosła

Produkcja budowlano-montażowa we wrześniu 2021 r. wzrosła o 4,3 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9,3 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.


Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji budowlano-montażowej we wrześniu rdr o 8,2 proc., a w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrostu o 10,2 proc.

Opinia PIE o danych GUS

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zwrócił uwagę, że wzrost sprzedaży detalicznej we wrześniu spowolnił z 5,4 do 5,1 proc., czyli poniżej rynkowych prognoz, mówiących o 5,4 proc. Jak zaznaczył ekspert, komentarz GUS wskazuje, że na wynik wciąż negatywnie wpływała sprzedaż samochodów (-4,1 proc.).

"Wolniej rosła też sprzedaż na stacjach paliw – jest to związane z rosnącymi kosztami ropy naftowej" - stwierdził Rybacki.


Posłuchaj
00:16 Jakub Rybacki z PIE komentuje dane GUS o sprzedaży (Prostak IAR) Jakub Rybacki z PIE komentuje dane GUS o sprzedaży (Prostak IAR)

 

Z kolei pozytywnie wyróżniała się sprzedaż odzieży (+14,5 proc.), co - zdaniem Rybackiego - jest efektem zwiększonej mobilności i częstszej niż w ubiegłym roku pracy w biurach. Szybko rosła też sprzedaż sprzętu RTV i AGD oraz dóbr klasyfikowanych w kategorii pozostałe (np. biżuteria, zabawki dla dzieci) - dodał.

Według PIE nadchodzące miesiące prawdopodobnie przyniosą kontynuację słabszych wyników w motoryzacji.

W ocenie Rybackiego negatywnie zaskoczyła natomiast produkcja budowlano–montażowa.

Wzrost spowolnił z 10,2 do 4,3 proc., sporo poniżej rynkowych prognoz (8,3 proc.). Analityk PIE zwrócił uwagę, że komentarz GUS wskazuje na słabe wyniki we wznoszeniu budynków oraz inwestycjach infrastrukturalnych, a jedynym segmentem, który notuje wysoki wzrost, są prace specjalistyczne obejmujące m.in. roboty przygotowawcze i wykończeniowe procesu budowlanego oraz prace geologiczne.

"Skokowy wzrost cen materiałów ogranicza aktywność – co jest już widoczne w wykorzystaniu mocy produkcyjnych wśród największych firm" – podsumował Jakub Rybacki z PIE.

Ekonomiści ING BSK o statystykach GUS  

Ograniczenia podażowe wpływają nie tylko na produkcję, ale również na konsumpcję dóbr. Ograniczeniem dla wzrostu sprzedaży może być także wzrost cen – wynika z komentarza ING Banku Śląskiego do czwartkowych danych GUS.

„Sprzedaż odzieży wzrosła o 14,5 proc. r/r wobec 28,6 proc. w sierpniu, mebli o 8 proc. wobec 0,1 proc. w sierpniu. Sprzedaż paliw i żywności zwiększyła się zaledwie o 0,4 proc. i 0,3 proc. r/r. To kategorie, gdzie ostatnio utrzymuje się wysoki wzrost cen, co może wpływać na wybory gospodarstw domowych w ramach ograniczeń budżetowych, tym bardziej, że trzeba jeszcze opłacić wysokie rachunki za prąd i gaz. W ujęciu rocznym sprzedaż pojazdów spadła o 4,1 proc. po 5,7 proc. wzroście w sierpniu. Ograniczenia podażowe wpływają nie tylko na produkcję, również na konsumpcję dóbr. Na część z nich, jak choćby właśnie samochody, trzeba czekać w wielomiesięcznych kolejkach” – podano w komentarzu ING Banku Śląskiego do danych GUS.

Wskazano w nim, że po eliminacji czynników sezonowych wrześniowy wzrost sprzedaży w stosunku do sierpnia wyniósł 0,2 proc., podczas gdy miesiąc wcześniej było to 0,4 proc. To oznacza, że wrzesień okazał się kolejnym miesiące ze słabym wynikiem sprzedaży detalicznej w ujęciu realnym.

"Ograniczeniem dla wzrostu sprzedaży może być wzrost cen. W ujęciu nominalnym sprzedaż we wrześniu wzrosła o 11,1 proc. r/r, w sierpniu było to 10,7 proc. Dobre dane z rynku pracy, w tym spadająca stopa bezrobocia i szybszy od oczekiwań wzrost płac sugerują, że dochody gospodarstw domowych rosną, choć przyspieszająca równolegle inflacja ogranicza ich siłę nabywczą" – wskazano w komentarzu ING BSK.

Ekonomiści banku ING BSK sugerują także, że na wynikach sprzedaży wciąż może odbijać się zmiana struktury konsumpcji. Gospodarstwa domowe mogą bowiem korzystać z większej dostępności usług, których nie obejmują wyniki sprzedaży detalicznej.


PR24,Prostak, IAR, PAP, jk