Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 21.07.2021

Handel odrabia pandemiczne straty. Rośnie sprzedaż, szczególnie w tradycyjnych sklepach

Najnowsze dane wskazują, że handel najgorszy okres ma za sobą – rośnie sprzedaż detaliczna, poprawiają się też nastroje wśród konsumentów. Eksperci oceniają, w ciągu najbliższych miesięcy będziemy mieli do czynienia ze wzrostem popytu, szczególnie na odzież czy obuwie.

- Prognozujemy, że ożywienie w handlu utrzyma się również w miesiącach wakacyjnych tj. w lipcu i sierpniu - napisała ekspertka DNB Bank Polska Magdalena Szlezyngier, komentując dane GUS dotyczące sprzedaży detalicznej w czerwcu.

Rośnie sprzedaż detaliczna – o 8,6 proc. większa niż przed rokiem  

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2021 r. była wyższa niż przed rokiem o 8,6 proc. (wobec spadku o 1,3 proc. w czerwcu 2020 r.).

W porównaniu z majem 2021 r. miał miejsce wzrost sprzedaży detalicznej o 3,5 proc. W okresie styczeń-czerwiec 2021 r. sprzedaż wzrosła r/r o 7,8 proc. (wobec spadku o 5,2 proc. w 2020 r.)

Według ekspertki DNB Banku czerwcowe dane o sprzedaży detalicznej wskazują na utrzymujący się wzrost popytu konsumpcyjnego zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym.


covid sklep zakupy 1200.jpg
Polacy reagują na znoszenie covidowych obostrzeń – rośnie konsumpcja. Po raz pierwszy od początku pandemii

Rośnie sprzedaż "wakacyjnych" zakupów – odzieży, obuwia

Szlezyngier wskazała, że czerwiec przyniósł wzrosty sprzedaży detalicznej we wszystkich grupach prezentowanych przez GUS. Największe wzrosty w ujęciu rocznym na poziomie 22,3 proc. odnotowały podmioty handlujące kategorią "odzież, tekstylia i obuwie".

Jest to - według ekspertki - głównie efekt zeszłorocznego załamania się sprzedaży w tej kategorii, ale też potwierdzenie, że Polacy szykują się na wakacyjne urlopy wraz ze zniesieniem przez rząd restrykcji w działalności branży turystycznej.

Działa luzowanie restrykcji sanitarnych

Jak jednocześnie zauważa w swojej analizie Bank ING, "Poluzowanie restrykcji sanitarnych w kraju i większa dostępność sklepów stacjonarnych sprawia, że sprzedaż zaczyna nadrabiać lukę do produkcji".

Rosnąca już drugi miesiąc z rzędu sprzedaż detaliczna zdaniem ING potwierdza, że w Polsce wzrost "zaczyna ciągnąć kolejny, obok przemysłu, silnik - handel, a pewnie też i usługi rynkowe".

"O ile czwarta fala pandemii w Polsce nie doprowadzi do istotnego zaostrzenia restrykcji sanitarnych, powinno to łagodzić wpływ na PKB słabnącego, do czasu rozwiązania problemów w łańcuchach dostaw, przemysłu. Konsumenci w Polsce mają środki na konsumpcję, a poprawiająca się sytuacja na rynku pracy powinna zwiększać skłonność do wydawania zgromadzonych oszczędności" - prognozuje bank ING.

Uodparniamy się mentalnie" na pandemię

Ekspertka DNB Banku zauważyła, że to już czwarty miesiąc z rzędu, kiedy konsumpcja okazuje odporność na pandemię. Solidna dynamika roczna - jak wskazała - to wynik niskiej bazy odniesienia z roku poprzedniego, kiedy mieliśmy do czynienia z pierwszą falą pandemii.

"Niezależnie od efektu bazy odczyt sprzedaży detalicznej, a szczególnie jej wzrost w stosunku do maja br., daje nadzieję, że ten trend pozostanie z nami na dłużej i nie ucierpi zbytnio przy kolejnej, czwartej fali pandemii" - czytamy.

Rośnie wskaźnik ufności konsumenckiej

Jej zdaniem, wzrostowi ufności konsumenckiej w czerwcu sprzyjał zbliżający się okres wakacji, możliwość podróżowania oraz ożywienie aktywności ekonomicznej wynikające ze zniesienia większości restrykcji epidemiologicznych, w tym tych dotyczących usług takich jak rekreacja i gastronomia. Nie bez znaczenia - jak podkreśliła - jest też stale rosnąca liczba ozdrowieńców i osób zaszczepionych w populacji.

W lipcu poprawa zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich

W lipcu odnotowano poprawę zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca - podał Główny Urząd Statystyczny.


Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł - 13,5 i był o 1,3 pkt proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.

GUS podaje, że spośród składowych wskaźnika najbardziej poprawiły się oceny obecnej sytuacji ekonomicznej kraju, obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego oraz obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów.

Z kolei wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), syntetycznie opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej, wzrósł o 0,8 pkt proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca i ukształtował się na poziomie -8,2.

Na wzrost wartości wskaźnika w największym stopniu wpłynęła ocena przyszłego poziomu bezrobocia.

Konsumenci wracają do tradycyjnych zakupów – mniej kupują przez internet

Przedstawicielka banku DNB napisała, że ustępowanie pandemii i związanych z nią obostrzeń doprowadziło do spadku sprzedaży przez internet na poziomie 8,2 proc. w stosunku do maja br.

Dodała, że klienci wracają do tradycyjnych kanałów sprzedaży, dotyczy to szczególnie kategorii "tekstylia i odzież" - udział sprzedaży internetowej w czerwcu br. wyniósł 8,1 proc. wobec 9,1 proc. w maju br.

"Prognozujemy, że ożywienie w handlu utrzyma się również w miesiącach wakacyjnych tj. w lipcu i sierpniu. Konsumpcja we wrześniu oraz w czwartym kwartale 2021 będzie wypadkową siły uderzenia czwartej fali pandemii oraz zakresu restrykcji, jakie zostaną wprowadzone przez rząd." - czytamy.

PAP, jk